W sobotę Southampton zmierzyło się na własnym obiekcie z Cardiff City. Obie drużyny walczą w tym sezonie o utrzymanie i bezpośrednia rywalizacja była spotkaniem o tak zwane "sześć punktów". Zarówno trenerzy, jak i piłkarze zdawali sobie sprawę z wagi spotkania. Kibice natomiast z wielkim zniecierpliwieniem patrzyli na boiskowe wydarzenia.
Fani na gole musieli czekać przez ponad godzinę gry. Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się 34-letni reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej, Sol Bamba. Jego trafienie dało prowadzenie Cardiff City. Radość po zdobytej bramce była ogromna. Iworyjczyk podbiegł do swoich kibiców, aby wraz z nimi cieszyć się z gola. Jeden z fanów miał nawet okazję uściskać piłkarza swojej ukochanej drużyny.
Przypłacił to jednak... połamanymi okularami. Widać to na zdjęciu, które opublikował w mediach społecznościowych. - Okulary połamane, ale zdecydowanie było warto cieszyć się z gola z Solem Bambą - czytamy w opisie fotografii. Na wpis kibica zareagował sam piłkarz. Sytuacja ewidentnie go rozbawiła i postanowił podejść do niej z przymrużeniem oka. - Wybacz za okulary, ale ściskałeś mnie mocniej, niż moja żona kiedykolwiek - brzmi odpowiedź Bamby.
Piłkarze Cardiff City mieli sporo powodów do zadowolenia. Co prawda Southampton zdołało wyrównać, ale w doliczonym czasie gry zwycięstwo walijskiemu klubowi zapewnił Kenneth Zohore. Dzięki temu trafieniu beniaminek Premier League dopisał sobie komplet punktów i uciekł ze strefy spadkowej.