Dobrze się oglądało pierwszą połowę tego spotkania, ale tylko dzięki świetnej postawie gospodarzy. Tottenham narzucił swoje warunki gry i dyktował je przez pełne 45 minut. Stwarzał wiele sytuacji podbramkowych i nie pozwalał praktycznie na nic piłkarzom United. „Koguty” szybko objęły prowadzenie po bramce Viktora Wanyamy w 6. minucie gry. Później podopiecznym Pochettino grało się łatwiej ze zrozumiałych powodów. Świetne okazje na podwyższenie rezultatu zmarnowali Dele Alli, Harry Kane i Hueng-Min Son. Raz zadrżała nawet poprzeczka bramki Davida De Gei, ale skończyło się na strachu. Manchester stać było tylko na techniczny strzał Anthony’ego Martiala. Ten jednak minął słupek.
Drugą odsłonę też z przytupem rozpoczęły „Koguty”. W 48. minucie ostro z rzutu wolnego bił piłkę Christian Erkisen, przeciął ją Harry Kane i zaskoczył bezradnego bramkarza gości. Tottenham miał korzystny wynik i całkowicie panował nad tym, co działo się na boisku. Mógł, a nawet powinien podwyższyć, lecz brakowało zimnej krwi piłkarzom Pochettino. Brak koncentracji zemścił się w 71. minucie. Indywidualną akcją popisał najlepszy z gości, Anthony Martial, dograł przed bramkę, a tam przytomnie dołożył nogę Wayne Rooney i było 2:1. Wydawać się mogło, że na boisku zrobi się nerwowo, ale nic z tych rzeczy. Tottenham wykazał się dużo dojrzałością i nie pozwolił Manchesterowi na stworzenie stuprocentowej sytuacji bramkowej. To raczej „Koguty” były bliżej gola. Do końca meczu jednak już nikt nie trafił do siatki i ostatni mecz w historii White Hart Lane zakończył się w pełni zasłużonym zwycięstwem Tottenhamu.
Tottenham - Manchester United 2:1 (1:0)
Bramki: Viktor Wanyama 6, Harry Kane 48 - Wayne Rooney 71
Żółte kartki: Viktor Wanyama - Wayne Rooney
Tottenham: Lloris - Trippier (83. Walker), Alderweireld, Vertonghen, Davies - Dier, Wanyama, Erkisen (90+1 N'Koudou) - Son (72. Dembele), Alli, Kane
Manchester: De Gea - Tuanzebe (61. Herrera), Smalling, Jones, Bailly, Blind - Mata (79. Rashford), Carrick, Rooney, Lingard (61. Mkhitaryan) - Martial
Górnik Łęczna - Legia Warszawa
KONIEC MECZU
Ostatni gwizdek przypieczętował bezproblemowy i całkowicie zasłużony awans Legii Warszawa do ćwierćfinału Pucharu Polski. Dziękujemy za uwagę!
90'
Sędzia doliczył dwie minuty.
88'
Nie dzieje się nic ciekawego. Obie ekipy wyczekują końcowego gwizdka.
81'
Podejmując ryzyko znamy konsekwencje. Święta Barbaro miej nas w opiece ⚒?⚫️ pic.twitter.com/usY56lph4Y
— Górnik Łęczna (@zielono_czarni) December 3, 2019
78'
Wieteska przestrzela głową po centrze Antolicia.
75'
Praszelik za strzelca pierwszego gola, Gwilię.
73'
Legia spokojnie rozgrywa na połowie gospodarzy.
70'
Kolejna próba gości, ale tym razem Kostrzewski bez problemu wyłapuje strzał Gwilii.
67'
Kostrzewski piąstkuje dośrodkowanie Wszołka. Legia szuka kolejnych goli, aczkolwiek spokojnym rytmem.
65'
Cierzniak w końcu zatrudniony, ale wyłącznie do wyłapania łatwej centry.
62'
Górnik wręcz nie wychodzi poza 30. metr od własnej bramki.
60'
Kante zablokowany po strzale wypracowanym mu przez Stolarskiego.
57'
Tym razem Stolarski - kolejna próba Legii, ale znów niecelnie.
55'
WSZOŁEK!
Skrzydłowy mógł wpisać się na listę strzelców, ale jego strzał z pola karnego obronił Kostrzewski.
54'
Kante zablokowany w ostatniej chwili!
52'
Banaszak za Tymosiaka.
52'
Wszystko wskazuje na łatwy i bezproblemowy awans Legii. Górnik nie ma żadnych argumentów.
49'
48' | Jose Kante wysmarował buty klejem. Co za przyjęcie! ?#CentrumMeczowe ➡️ https://t.co/KJjidnITdG pic.twitter.com/DkYcrjWLcs
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) December 3, 2019
48'
GOOOOOL! LEGIA PROWADZI DWOMA GOLAMI!
Jose Kante fantastycznie przyjmuje kilkudziesięciometrowy przerzut, "objeżdża" bramkarza i pakuje piłkę do siatki! 0:2!
47'
LUQUINHAS!
Druga połowa rozpoczęta od fatalnego pudła Brazylijczyka, który przestrzelił z nieznacznej odległości.
46'
Druga połowa rozpoczęta bez zmian w obu składach!
PRZERWA
Kwadrans przerwy.
Póki co całkowicie zasłużone prowadzenie Legii. Górnik może się cieszyć, że jest 0:1. W strzałach mamy 0:9, w celnych - 0:3.
44'
Takim wynikiem chyba już skończy się ta pierwsza połowa.
41'
40' | Vako Gvilia długo polował na tego gola i dopiął swego ? Prowadzimy 1:0! #CentrumMeczowe ➡️ https://t.co/KJjidnITdG pic.twitter.com/gvb70YeEM7
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) December 3, 2019
40'
GOOOOOOL! GWILIA! DO TRZECH RAZY SZTUKA!
Długi cross z prawej flanki pod linię końcową, Wszołek zgrywa w pole bramkowe, a tam Gwilia najpierw strzela w słupek, ale z dobitki jest już skuteczny. Legia prowadzi w Łęcznej!
39'
Pudłują na potęgę legioniści #GKŁLEG
— Marcin Kowalczyk (@marxokow) December 3, 2019
38'
Korczakowski ruszył z kontrą po przechwycie, ale jak fatalnie to rozegrał... Szybko doskoczyło do niego kilku rywali i akcja spaliła na panewce.
36'
ALEŻ OKAZJA LEGII!
Fantastyczna podcinka do Karbownika za obronę Górnika, ten zgrywa wzdłuż pola bramkowego, ale po sytuacyjnym strzale Wszołka piłka minimalnie mija bramkę gospodarzy. Kolejna doskonała szansa gości w krótkim odstępie czasu.
33'
GWILIA! ZNOWU!
Gruzin doszedł do strzału w centrum pola karnego i posłał futbolówkę kąśliwie po ziemi, ale tuż obok słupka. Niewykorzystane dwie znakomite okazje.
32'
Gwilia! Legia ponownie groźnie, ale i tym razem nieskutecznie. Gruzin w dobrej sytuacji oddał strzał ponad poprzeczką.
30'
Wszołek powstrzymany tuż przed oddaniem strzału! Niepotrzebnie przekładał na lewą nogę...
28'
Wszołek powstrzymany przy linii końcowej przy próbie dryblingu.
26'
Zdecydowanie przeciągnięte dośrodkowanie Gwilii z rzutu rożnego.
24'
Legia w pobliżu polu karnym Górnika, ale maksymalnie na 20. metrze wszystko się rozbija.
21'
Bardzo mało na razie emocji na stadionie w Łęcznej. Obaj bramkarze raczej bezrobotni.
18'
Pewna interwencja Kostrzewskiego po strzale Karbownika.
17'
Wszołek długo holował piłkę i stracił ją pod polem karnym rywali.
15'
Kontra Górnika lewym skrzydle powstrzymana. Stolarski przechwycił piłkę po podaniu Stasiaka.
12'
Gospodarze radzą sobie z zagrożeniem po centrze Gwilii z rzutu wolnego.
11'
Martins zatrzymał Dzięgielewskiego rozwijającego atak na skrzydle.
9'
Górnik uspokoił grę i próbuje utrzymać się przy piłce trochę dłużej. Czekamy na większe emocje.
6'
Luquinhas powstrzymany przed polem karnym Górnika.
5'
Legia utrzymuje się przy piłce i próbuje narzucić swój styl gry.
2'
Jako pierwszy spróbował Wszołek, ale jego dośrodkowanie było złej jakości.
1'
Rozpoczęła Legia!
Obie ekipy już na murawie!
Do tej pory Górnik wyeliminował w PP ekipy Gryfa Słupsk i Rekordu Bielsko-Biała, zaś Legia drużyny Puszczy Niepołomice i Widzewa Łódź.
Trener Vuković posyła dziś do gry wielu piłkarzy, którzy występują regularnie także w Ekstraklasie. Mimo to łęcznianie mają gigantyczną chrapkę na sprawienie sensacji.
Tak było jeszcze kilkadziesiąt minut temu.
4⃣5⃣ minut do meczu. Na razie cisza i spokój... #PucharPolski pic.twitter.com/G0sb6wyBIz
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) December 3, 2019
Czas na walkę o ćwierćfinał Pucharu Polski! Rezerwy Legii odpadły porażką 0:2 z Piastem Gliwice, teraz pierwsza drużyna ekipy z Warszawy walczy o promocję na terenie Górnika Łęczna. Zapraszamy na naszą relację na żywo!
Początek meczu o godz. 20:45.