Anglicy szaleją. Chelsea za Mahreza ma astronomiczne zapłacić 50 milionów euro. Francuski Eurosport podał, że oferta kupna piłkarza została zaakceptowana przez włodarzy Leicester City. Tych samych, którzy oddali już na Stamford Bridge defensywnego pomocnika N'Golo Kante. Na reprezentancie Francji zarobili milionów 30, więc prawdopodobnie do końca lata będą już mogli szaleć na rynku transferowym. Co najzabawniejsze, medialne plotki znalazły już potwierdzenie w oficjalnym sklepie Adidasa, gdzie koszulki Chelsea są już sprzedawane również z nazwiskiem algierskiego zawodnika. Wnioskując, Anglicy działają na rynku transferowym tak szybko, że aż nie nadążają za nimi producenci sprzętu.
Pytanie tylko, czy Mahrez sprawdzi się w Londynie. W Leicester był bowiem pierwszoplanową postacią. 25-latek w całym sezonie strzelił 17 goli i dorzucił do tego 11 asyst. Tyle że najwięcej zagrożenia tworzył, gdy zespół Claudio Ranieriego ograniczał się do skomasowanej defensywy i szybkich, chirurgicznie precyzyjnych kontrataków. Na Stamford Bridge podobnej swobody mieć nie będzie, a pod wodzą Antonio Conte z pewnością szybko będzie zmuszony dostosować się do restrycyjnego reżimu taktycznego. Czyli dbałości o defensywę i nierównej walki z głęboko cofniętymi przeciwnikami. Na dodatek problemem może być też walka o miejsce w składzie. Na prawym skrzydle błyszczał bowiem w zeszłym sezonie Brazylijczyk Willian.