Również trener Southgate po wczorajszym meczu nie sprawiał wrażenia przegranego. Na konferencji prasowej podkreślił, że był to pierwszy finał wielkiej imprezy wywalczony poza granicami Anglii. Mistrzostwo świata Anglicy wywalczyli w 1966 roku u siebie, a pierwszy finał EURO przed trzema laty również rozgrywali na Wyspach. Selekcjonerowi Anglików kontrakt wygasa z końcem tego roku. Można przypuszczać, że federacja po dokonaniach reprezentacji w finałach w Niemczech będzie chciała przedłużyć umowę, ale Southgate chce dać sobie czas do namysłu.
Gianni Infantino wybrał inną rozrywkę niż oglądanie finałów EURO. Szef FIFA pojechał do Indii
- Anglia jest w naprawdę dobrej pozycji pod względem doświadczeń i wieku, które ma teraz. Większość tej kadry będzie obecna nie tylko na mistrzostwach świata, ale także na kolejnych mistrzostwach Europy - powiedział Southaget po finałowym meczu z Hiszpanią. Niektórzy odebrali to jako możliwą chęć rezygnacji pracy z kadrą. Jeśli tak się stanie, to 53-letni szkoleniowiec nie musi martwić się o przyszłość. Ofertę pracy w roli eksperta złożyła mu bowiem stacja telewizyjna ITV. Miałby w tej roli zastąpić byłego kolegę z reprezentacji Gary'ego Neville'a, który z kolei przeniósł się do telewizji Sky Sports. Southagate prowadzi reprezentację od października 2016 roku. Jego bilans w tej roli to 102 mecze, z których wygrał 64, zremisował 20, a 18 przegrał.
Listen on Spreaker.