Ostatni czas dla Roberta Lewandowskiego z pewnością był niesamowity. W sezonie 2019/2020 udało mu się wygrać Ligę Mistrzów, spełniając tym samym wielkie marzenie każdego, kto zawodowo uprawia piłkę nożną. Rozgrywki 2020/2021 były mniej obfite w sukcesy pod względem drużynowym, ale za to "Lewy" przeszedł do historii pod względem indywidualnym. Strzelił bowiem 41 bramek w Bundeslidze, co stanowi rekord jeżeli chodzi o dorobek jednego zawodnika w jednym sezonie.
Zobacz też: Japończycy próbują ukryć poważny problem podczas Tokio 2020! To prawdziwy skandal
I choć z pewnością trudno wyobrazić sobie Roberta Lewandowskiego w koszulce innego klubu niż Bayern Monachium to niewykluczone, że będzie nam dane to ujrzeć. Portal "goal.com" poinformował, że zwycięzca ubiegłej edycji Champions League, Chelsea, oficjalnie poinformowała Bawarczyków, że chce sprowadzić "Lewego". Naturalnie entuzjazmu Anglików nie podzielają Niemcy, którzy ustami swojego szefostwa już wcześniej wykluczali jakąkolwiek możliwość rozstania z Polakiem.
"The Blues" nie narzekają jednak na brak pieniędzy, a jednocześnie zamierzają ściągnąć klasowego piłkarza na pozycję środkowego napastnika. Wygląda na to, że choć wszystko wygląda na bardzo trudne do realizacji, to londyńczycy nie poddadzą się już na starcie i przynajmniej spróbują porozmawiać w temacie ewentualnego transferu Roberta Lewandowskiego. A to, czy uda im się osiągnąć sukces, to już zdecydowanie inna historia...