Atletico Madryt - FC Barcelona, Leo Messi

i

Autor: East News Leo Messi podczas meczu Atletico Madryt - FC Barcelona.

Emocje dopiero w końcówce. Hit La Liga Atletico - Barcelona na remis!

2018-11-24 23:00

Przez 75 minut meczu zapowiadanego jako klasyk i hit La Liga, czyli starcia Atletico Madryt - FC Barcelona, z boiska wiało potworną nudą. Nie działo się na nim dosłownie nic, ale ostatni kwadrans chociaż częściowo zrekompensował te cierpienia. Najpierw dla gospodarzy trafił Diego Costa i gdy wydawało się, że "Los Colchoneros" sięgną po trzy punkty, remis gościom w samej końcówce zapewnił rezerwowy Ousmane Dembele.

O pierwszej połowie hitu La Liga i meczu na szczycie tabeli będziemy chcieli jak najszybciej zapomnieć. Choć na Wanda Metropolitano mierzyły się pierwsza z trzecią drużyną ligi, to nie obejrzeliśmy ani jednego celnego strzału na bramkę! Zarówno Atletico Madryt, jak i FC Barcelona grały niezwykle ostrożnie i zachowawczo, jakby bojąc się, że bardziej ofensywne usposobienie może spowodować błędy, które rywale natychmiast wykorzystają.

W efekcie tego przed przerwą na boisku nie wydarzyło się dosłownie nic. Ani jednej ciekawej akcji, strzału, nawet spięć pomiędzy piłkarzami było jak na lekarstwo. I choć pod względem sytuacji podbramkowych w drugiej połowie nie było dużo lepiej, to chociaż oglądaliśmy nieco większą intensywność i więcej walki. Co zwykle kończyło się faulami, ale lepsze to, niż przeraźliwie nudne szachy, które oglądaliśmy w pierwszych 45 minutach.

Ostatni kwadrans tego meczu jednak częściowo zrekompensował wcześniejsze krzywdy. Zaczęło się od dośrodkowania z rzutu rożnego i strzału głową Diego Costy, który wylądował w bramce. Było to pierwsze celne uderzenie Atletico w tym spotkaniu, a dla samego Hiszpana pierwszy ligowy gol od... lutego. Doskonale wiedział, kiedy się przełamać.

Wtedy Barcelona rzuciła się do odrabiania strat. Trener Ernesto Valverde z ławki rezerwowych posłał na boisko swoje wszystkie ofensywne siły, czyli Malcoma i Ousmane'a Dembele. I to właśnie niepokorny Francuz, z którym ostatnio "Duma Katalonii" ma mnóstwo problemów wychowawczych, załatwił drużynie punkt. Dostał piłkę w polu karnym, zwodem na zamach położył rywali i kopnął do bramki. Nie pomogła nawet rozpaczliwa interwencja obrońców, bo piłka i tak wylądowała w siatce.

Więcej goli już nie padło i mecz zakończył się sprawiedliwym remisem. Najbardziej cieszą się z niego w... stolicy Andaluzji. Bo grająca w niedzielę Sevilla w przypadku zwycięstwa wyprzedzi zarówno Atletico, jak i Barcelonę i wskoczy na pozycję lidera La Liga.

ATLETICO MADRYT - FC BARCELONA 1:1 (0:0)

Bramki: Diego Costa 77 - Ousmane Dembele 90

Żółte kartki: Lucas Hernandez, Antoine Griezmann, Diego Costa, Rodri - Sergio Busquets, Samuel Umtiti, Rafinha

Atletico: Oblak - Arias, Savić, Hernández, Luis - Koke, Rodri, Saúl, Lemar (64. Vitolo) - Griezmann, Costa (80. Correa)

Barcelona: Ter Stegen - Semedo, Pique, Umtiti, Alba - Roberto (46. Rafinha), Busquets, Arthur (80. Dembele), Vidal (85. Malcom) - Messi, Suarez

Atletico Madryt - FC Barcelona

Witamy i zapraszamy do śledzenia relacji z meczu Atletico - Barcelona. Początek spotkania o godz. 20:45.

Jak widać obie drużyny w systemach 4-4-2, ale w Barcelonie próżno szukać klasycznych skrzydłowych. Zagra za to... dwóch prawych obrońców. Kontuzjowanego Rakiticia zastąpi zaś Vidal, a do składu wraca Umtiti, który pauzował ostatnio z powodu urazu kolana. W Atletico jeden klasyczny skrzydłowy, czyli Lemar. Ten drugi, Koke, często schodzi do środka. Ale gospodarze największy problem mają w obronie, bo z powodów zdrowotnych nie zagra trzech podstawowych zawodników defensywnych - Godin, Gimenez i Juanfran. W ich miejsce Hernandez, Savić oraz Arias.

W Barcelonie poza Rakiticiem nie zagra też jeszcze jeden podstawowy zawodnik, który jest kontuzjowany - chodzi oczywiście o Coutinho, który wybiegłby zapewne w podstawowym składzie. Wydawałoby się, że to idealna okazja dla Dembele, by zagrać i wreszcie błysnąć. Ale trener Valverde po raz kolejny udowadnia, że chyba już nie wierzy w młodego Francuza. Ten znów tylko na ławce.

Przypomnijmy, że to mecz na szczycie La Liga. Barcelona jest liderem z dorobkiem 24 pkt. Atletico zajmuje trzecie miejsce ze stratą zaledwie jednego punktu.

Obie drużyny już na murawie Wanda Metropolitano! Za moment zaczynamy!

1'

GRAJĄ!

4'

Spokojne pierwsze minuty, bez specjalnej intensywności. Wydaje się, że osłabione kontuzjami Atletico nie będzie mocno szarpało i raczej nastawi się na kontry. A Barcelona w swoim stylu rozgrywa piłkę od własnej połowy.

7'

Atletico miało rzut wolny na wysokości pola karnego. Koke dośrodkowywał, ale zbyt głęboko i zlapał piłkę ter Stegen.

9'

Odpowiedź Barcelony, Messi zakręcił rywalami i dośrodkował w pole karne, był tam Vidal, ale dobrze uprzedzili go obrońcy.

13'

Bardzo ostrożne pierwsze minuty. I to z obu stron. Nikt nie forsuje tempa, wiele wskazuje na to, że jedni i drudzy czekają na jakiś błąd rywala. 

15'

Atletico broni całą drużyną. Gdy Barcelona ma piłkę, przed polem karnym gospodarzy błyskawicznie znajdują się wszyscy piłkarze Simeone. Nawet Griezmann i Costa. Rywalom będzie bardzo ciężko przełamać tę defensywę.

18'

Griezmann ładnie poradził sobie z rywalem na skrzydle, akcja przeniosła się do Lemara, ale jego strzał zablokowany. W odpowiedz akcja Messiego i Suareza, ten wrzucał przed bramkę, jednak trafił w głowę rywala.

21'

Bardzo ładne rozegranie rzutu rożnego przez Barcelonę, Arthur zagrał w pole karne do Roberto i ten miał sporo miejsca, ale dośrodkował wprost w ręce Oblaka.

24'

Messi próbował zaskoczyć Oblaka uderzeniem z rzutu wolnego z ponad 40 metrów, ale piłka spadła na górną siatkę. Bez zagrożenia. Mecz na razie nudny, momentami wręcz brzydki, bo sporo fauli.

28'

Za moment minie pół godziny gry, a my na razie nie oglądaliśmy jeszcze celnego strzału na żadną z bramek. Obie drużyny troszkę bawią się w podchody, bo atakują jakoś bez zdecydowania.

30'

Pierwsza żółta kartka w meczu. Ukarany nią Busquets.

35'

Wciąż czekamy na jakieś ciekawe sytuacje czy akcje, ale tych jak na lekarstwo. Ba, w ogóle ich nie ma! Ostrożność to jak na razie słowo kluczowe tego meczu.

38'

40'

Ostre wejście Hernandeza w Messiego i sędzia zdecydował się na pokazanie żółtej kartki zawodnikowi Atletico.

44'

Jakiś problem zdrowotny ma Roberto, który trzyma się za mięsień dwugłowy uda. Prawdopodobnie konieczna będzie zmiana. Na rozgrzewce już Rafinha.

48'

KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY. ATLETICO - BARCELONA 0:0.

Nareszcie przerwa. Nareszcie, bo ta pierwsza połowa to było 47 minut cierpienia. Nie działo się kompletnie nic, potworne nudy. Po przerwie musi być lepiej. Bo gorzej być nie może. Przynajmniej taką mamy nadzieję... Wracamy za kilkanaście minut.

46'

GRAJĄ!

47'

49'

Arthur płasko strzelał z linii pola karnego, ale został zablokowany. Atletico szybko ruszyło z kontrą, ale ta została zduszona w zarodku. A po chwili żółta kartka dla Griezmanna.

50'

Na drugą połowę nie wyszedł już kontuzjowany Roberto. W jego miejsce pojawił się anonsowany Rafinha.

54'

Bardziej intensywny początek drugiej połowy, ale niestety nie ze względu na walory piłkarskie obu stron. Dużo ostrej gry i fauli, a to z pewnością nie sprzyja płynności w grze.

56'

Próba strzału z dystansu Messiego, piłka odbita od nogi rywala i rzut rożny.

61'

Nareszcie jakaś groźna sytuacja! Znakomita szarża Griezmanna, który nie dał się dogonić Arthurowi, wpadł w pole karne i zagrał przed bramkę, ale sunący wślizgiem Costa nie trafił czysto w piłkę i nie zdołał wbić jej z bliska do siatki!

63'

Dziś na trybunach ponad 67 tysięcy widzów. Znakomita frekwencja, ale można się było tego spodziewać.

64'

Zmiana w Atletico. Vitolo w miejsce Lemara.

67'

Messi momentami próbuje przyspieszać grę Barcelony, rozgrywa na skrzydła i rusza w pole karne, ale koledzy nie potrafią go tam znaleźć. Teraz źle dośrodkował Suarez.

70'

W drugiej połowie Barcelona ma... 91 procent posiadania piłki. Ale niewiele z tego wynika.

71'

Starli się teraz Umtiti i Costa. Sędzia obydwu ukarał żółtymi kartkami.

75'

Za moment zacznie się ostatni kwadrans tego meczu. Oby najlepszy, mamy nadzieję chociaż na jakieś celne strzały. Bo pod tym względem jest fatalnie...

76'

Vidal zagrał piłkę ręką w polu karnym i sędzia czekał chwilę na konsultację z wozem VAR, ale ostatecznie nie ma decyzji o rzucie karnym. Gramy dalej.

77'

GOOOOL! 1:0 DLA ALTETICO!

Dośrodkowanie z rzutu rożnego na długi słupek, akcję znakomicie zamykał Costa, który strzałem głową przełamał ręce ter Stegena i trafił do siatki! To jego pierwszy gol w tym sezonie! I gospodarze na prowadzeniu.

80'

I zmiany w obu drużynach. W Barcelonie Dembele za Arthura, w Atletico Correa za Costę.

81'

84'

Z rzutu wolnego najpierw strzelał Messi, ale za lekko i łapie Oblak. Po chwili niemal identyczna sytuacja i stały fragment dla Atletico. Uderzenie Griezmanna mocne i niedokładne.

85'

86'

Zmiana w Barcelonie - Malcom za Vidala. To była ostatnia roszada w zespole gości.

87'

Rodri ukarany żółtą kartką za zatrzymanie Messiego. Będzie rzut wolny, ale dość daleko do bramki Oblaka.

90'

GOOOOL! BARCELONA WYRÓWNAŁA!

No i gola strzela Dembele! Dostał piłkę w polu karny, zwodem na zamach położył dwóch rywali lewą nogą strzelił obok bramkarza i rozpaczliwie interweniujących obrońców. Będzie się jeszcze działo w tej końcówce!

92'

Sędzia doliczył cztery minuty.

94'

KONIEC MECZU! ATLETICO - BARCELONA 1:1.

Pierwsza połowa dramatyczna, druga długo też, ale ostatni kwadrans chociaż częściowo zrekompensował to, co działo się wcześniej. Dwa gole, sporo emocji i ostatecznie chyba sprawiedliwy wynik. Po którym zostanie jednak drobny niesmak związany ze zbyt ostrożną grą obu drużyn przez 75 minut.

Z naszej strony to wszystko. Dziękujemy za śledzenie relacji i zapraszamy na kolejne. Dobranoc!

Najnowsze