FC Barcelona - Osasuna 2:0 (0:0)
Bramki: 59' Lewandowski, 90+3' Lamal
Żółte kartki: - Catena, Munoz, Arnaiz
Barcelona: Pena - Kounde, Araujo, Christensen, Balde - Roberto (61' Pedri), de Jong, Gundogan - Raphinha (42' Yamal), Lewandowski, Torres (61' Joao Felix)
Osasuna: Herrera - Catena, Garcia, Cruz (85' Barja) - Areso, Munoz (69' Moncayola), Oroz, Pena - Arnaiz (69' Raul), Budimir, Gomez (85' Garcia)
Od kilku sezonów kibice muszą przyzwyczaić się, że zmagania o Superpuchar Hiszpanii nie odbywają się na początku sezonu, ale w jego środku. Rozgrywki toczą się w Arabii Saudyjskiej i to również tam poznamy zwycięzcę tegorocznej edycji zmagań. Faworyci są rzecz jasna dwaj: Real Madryt oraz FC Barcelona. Królewscy już w środę zapewnili sobie udział w wielkim finale i po dogrywce pokonali Atletico Madryt.
Teoretycznie łatwiejsze zadanie powinna mieć ekipa z Robertem Lewandowskim. Osasuna nie jest bowiem tak wymagającym rywalem jak Atletico, co widać również po tabeli. Zespół z Pampeluny jest na 12. miejscu i to między innymi dlatego Barcelona jest zdecydowanym faworytem czwartkowej rywalizacji. Brak gry o Superpuchar Hiszpanii w niedziele byłby w Katalonii odebrany jako wielka porażka.