Sytuacja niespotykana. Real przeciwko Villarreal wygrywa ósme ligowe spotkanie z rzędu. Trzynaste - w szesnastu spotkaniach ligowych - za panowania Zizou. Na Bernabeu nastroje są jednak minorowe. Mina francuskiego szkoleniowca mówi wszystko. Ewentualny uraz Cristiano Ronaldo, autora 47 bramek w sezonie 2015/16, to absolutna katastrofa. Kadrowa, taktyczna, mentalna. Zwłaszcza przed bodaj najważniejszymi spotkaniami w sezonie. Przed upragnionymi półfinałami Ligi Mistrzów.
Cristiano Ronaldo PRZELECIAŁ się z fanką Barcelony! [ZDJĘCIE]
Brzmi to niewiarygodnie. Real ma najmocniejszą kadrę w Europie. Zastępców CR7 nie brakuje. Mógłby przecież zagrać chociażby Jese Rodriguez, utrzymujący od marca niesamowitą skuteczność. W jedenastu spotkaniach, licząc tylko w tym okresie, uzbierał zaledwie 241 minut, ale zdążył też strzelić 3 gole i dorzucić 4 asysty. Matematyka nie kłamie. Przy akcjach bramkowych maczał palce średnio co 34 minuty. A w obwodzie pozostają inni. Lucas Vazquez (od marca gol lub asysta co 101 minut), Isco (co 73 minuty) czy James Rodriguez (co 95 minut). W normalnych warunkach byłyby to liczby, gwarantujące pewny plac, miano największej gwiazdy i uposażenie, jakiego nie powstydziłyby się gwiazdy ligi chińskiej.
Ale nie w stolicy Hiszpanii. Na Bernabeu rządzi trio BBC. Gareth Bale, Karim Benzema oraz Cristiano Ronaldo. Autorzy, w całym sezonie, 100 goli i 35 asyst. Z nimi na murawie - jednocześnie, w pełnym zdrowiu każdego z nich! - Królewscy w całym sezonie przegrali raz - z Villarrealem - i raz zremisowali (z Valencią). A wszystko to w 15 meczach, w których na dodatek strzelili 62 gole (średnio 4,13 na mecz!) i stracili 14 (0,86 na spotkanie).
No właśnie. 15 meczów na 45 możliwych. To klucz do zrozumienia tegorocznych problemów zespołu z Madrytu. BBC to gwarancja zwycięstw. Czysta statystyka. W całym sezonie Królewscy strzelili 127 goli. Prawie połowę z nich - wspomniane sześćdziesiąt i dwa - gdy akurat kontuzje ominęły jednocześnie Benzemę, Bale'a oraz Ronaldo. W lidze wygląda to jeszcze ciekawiej, bo w zaledwie dwunastu kolejkach z BBC zawodnicy Beniteza, a teraz Zidane'a, strzelili więcej goli, niż w pozostałych 22 starciach!
Porównanie dokonań piłkarzy Realu Madryt z BBC i bez BBC na boisku
Real Madryt z BBC |
Real Madryt bez BBC |
Łącznie | ||
Mecze | La Liga | 12 | 22 | 34 |
Liga Mistrzów | 3 | 7 | 10 | |
Suma | 15 | 29 | 44 | |
Zwycięstwa/ Remisy/ Porażki |
La Liga | 10/1/1 | 14/5/3 | 24/6/4 |
Liga Mistrzów | 3/0/0 | 5/1/1 | 8/1/1 | |
Suma | 13/1/1 | 20/6/4 | 33/7/5 | |
% zwycięstw | La Liga | 83% | 63% | 70% |
Liga Mistrzów | 100% | 75% | 80% | |
Suma | 86% | 66% | 75% | |
Gole strzelone /stracone |
La Liga | 51/10 | 50/20 | 101/30 |
Liga Mistrzów | 11/3 | 16/2 | 26/5 | |
Suma | 62/13 | 66/22 | 127/35 |
Adnotacja!
Nie braliśmy pod uwagę spotkań Realu z Atletico Madryt, Barceloną oraz Eibar. W pierwszym z nich Bale dopiero w ostatnich minutach pojawił się na murawie, a w drugim subiektywnie uznaliśmy, że Rafael Benitez wyciągnął Benzemę ze szpitala, czego dowodem mecz trzeci, w którym Francuz pojawił się na boisku na ostatnie pięć minut. Dodatkowo odrzuciliśmy też spotkanie w Copa del Rey z Cadiz, z uwagi na fakt, że ostatecznie przyznano rywalom Królewskich walkowera.
BBC vs MSN
Dla porównania, Barcelona, mająca punkt więcej w tabeli La Liga niż zespół ze stolicy, ze swojego trójzębu MSN mogła skorzystać 33 razy. Trudno się zatem dziwić, że trio Lionel Messi, Luis Suarez oraz Neymar skierowali do tej pory piłkę do siatki tyle samo razy... ile cała kadra Królewskich razem wzięta, ale zarazem wpływ tego tercetu na wyniki Barcy jest zdecydowanie mniejszy. Katalończycy ze swoimi gwiazdami aż osiem razy w tym sezonie schodzili z boiska bez zwycięstwa, notując po cztery remisy i porażki.
Porównanie: BBC vs MSN
BBC | Mecze/ Gole/ Asysty |
/mecze | MSN | Mecze/ Gole/ Asysty |
/mecze | |
La Liga | Karim Benzema | 24/23/7 | 1,25 | Lionel Messi | 29/24/14 | 1,31 |
Gareth Bale | 20/16/11 | 1,35 | Neymar | 30/22/14 | 1,20 | |
Cristiano Ronaldo | 34/31/11 | 1,23 | Luis Suarez | 31/30/18 | 1,54 | |
Liga Mistrzów | Karim Benzema | 7/4/0 | 0,57 | Lionel Messi | 7/6/1 | 1,00 |
Gareth Bale | 5/0/2 | 0,40 | Neymar | 9/3/5 | 0,88 | |
Cristiano Ronaldo | 10/16/4 | 2,00 | Luis Suarez | 9/8/4 | 1,33 | |
Suma (wszystkie rozgrywki) |
Karim Benzema | 31/27/7 | 1,09 | Lionel Messi | 44/39/20 | 1,34 |
Gareth Bale | 25/16/13 | 1,16 | Neymar | 44/28/23 | 1,15 | |
Cristiano Ronaldo | 44/47/15 | 1,40 | Luis Suarez | 48/49/25 | 1,54 |
Jedenasty triumf w Lidze Mistrzów utonął wraz z Cristiano Ronaldo?
"Po badaniach przeprowadzony na naszym piłkarzu w szpitalu szpitalu Sanitas La Moraleja zdiagnozowano przeciążenie mięśniowe w prawym udzie. Uraz pod obserwacją." - komunikat tej treści zamieścił w piątek Real Madryt. To jedyna oficjalna informacja na temat aktualnego stanu zdrowia CR7. Dyplomatyczna. Wiemy tyle, że nic nie wiemy. Ronaldo ma problem z udem, badania wykazały jakiś problem, ale diagnoza pozostaje tajemnicą. Tajemnicą, która wyjaśni się dopiero we wtorek, 26 kwietnia, o godzinie 20:45 na boisku w Manchesterze. Jeśli na Etihad Stadium nie zobaczymy Portugalczyka, szanse ekipy Manuela Pellegriniego - jak pokazują liczby - znacznie wzrosną.
Co innego, jeśli Ronaldo zdąży się wyleczyć, a problemy ominą Bale'a oraz Benzemę. Wtedy doprawdy chyba tylko cud - no bo nie matematyka i statystyka - może uratować Obywateli od prawdziwej klęski. Tym bardziej, jeśli na murawie zobaczymy też czwartego do brydża, chociaż zdecydowanie najmniej docenianego. Lukę Modricia.
Czwarty do brydża Luka Modrić
To już statystyka rodem z najgłębszych archiwów futbolu. Gdy na murawie jednocześnie przebywali Luka Modrić, Cristiano Ronaldo, Karim Benzema oraz Gareth Bale, Real Madryt w dwóch ostatnich sezonach zanotował ledwie cztery porażki. Dwie z Atletico Madryt, jedną z Barceloną oraz jedną, wspomnianą już wyżej, z Villarrealem. A licząc w trzech, czyli od początku przygody Bale'a z Santiago Bernabeu, siedem.
7 porażek (z tego aż trzy z Atletico Madryt!). I kto powiedział, że praca na stanowisku trenera Realu Madryt wymaga kompetencji? Wystarczy odrobina szczęścia i modlitwa o zdrowie gwiazd. A resztę szczegółów ustalą już geniusze na murawie.