Cristiano Ronaldo ujawnia: Prawie 250 milionów euro na kontach bankowych

2016-12-10 15:25

Cristiano Ronaldo (31 l.) ma dość oskarżeń o to, że ukrywa przed hiszpańskim urzędem skarbowym lwią część swoich dochodów. Wściekły Portugalczyk zrobił coś, co rzadko się zdarza - pokazał oficjalny dokument, w którym widać, jak wielką fortunę zgromadził. CR7 ma w sumie 203,7 miliona euro poza Hiszpanią i 23 mln euro w tym kraju. W sumie 226,7 mln euro!

Przypomnijmy: na skutek hakerskiego ataku na kilka firm w Hiszpanii wyciekły dane, które mają sugerować, iż wielkie gwiazdy piłki, w tym właśnie Ronaldo, ukrywały przed urzędem skarbowym gigantyczne dochody z praw do wizerunku. Portugalczyk miał gromadzić fortunę na Wyspach Dziewiczych i w Irlandii, gdzie podatki są dużo niższe niż w Hiszpanii. O tym, że gwiazdor Realu może być zamieszany w tego typu praktyki, napisało dwanaście europejskich dzienników, po wspólnym śledztwie. W odpowiedzi reprezentująca Ronaldo agencja Gestifrute wydała oświadczenie, że żadne oszustwo nie miało miejsca, ale zaprzeczanie tylko podsyciło podejrzliwość.

W związku z tym, że publicznie o sprawie zaczęli się wypowiadać również przedstawiciele hiszpańskiej skarbówki, sugerując dogłębne wyjaśnienie sprawy, piłkarz zdecydował się na bezprecedensowy krok: pokazał dokument, jaki złożył w tamtejszym urzędzie skarbowym 30 marca 2015 roku, gdzie przedstawił wartość swojego majątku.

Poza Hiszpanią urodzony na Maderze piłkarz ma dokładnie 203 miliony 793 tysiące 352 euro, a w samej Hiszpanii 23 miliony 506 tysięcy 231 euro. Razem, w przeliczeniu, daje to ponad miliard złotych, a w najbliższych latach konto jeszcze bardziej "napęcznieje", bo w listopadzie CR7 przedłużył o pięć lat kontrakt z Realem. Dodatkowo podpisał nowy kontrakt z Nike, z którą jest związany od 13 lat. Umowa reklamowa ma obowiązywać. do końca życia piłkarza, a rocznie może mu dawać około 40 milionów euro.

We wspomnianym oświadczeniu Gestifrute podkreślono, że ujawnienie tego dokumentu nie było koniecznością, a gestem dobrej woli piłkarza i reprezentujących go ludzi, żeby pokazać, iż Cristiano nie ma nic do ukrycia. Sam piłkarz, zaczepiony po meczu Ligi Mistrzów przez dziennikarza portugalskiej telewizji pytaniem, czy nie boi się kłopotów, odpowiedział: "Ten, kto nikomu nic nie jest winien, niczego się nie boi". Jak widać, CR7 jest więc pewny legalności swojego majątku.

Najnowsze