„Skreślenie” reprezentanta Niemiec z klubowej listy płac Barcy to jeden z kroków do tego, by – zgodnie z zasadami finansowego fair play – móc kontraktować i rejestrować w LaLiga nowych graczy. Na przykład Daniego Olmo, który na załatwienie tychże formalności wciąż czeka, a na jego boiskowy występ z kolei czekają fani Barcelony.
W tej sytuacji władze katalońskiego „dream teamu” zdecydowały się zaproponować rozstanie Ilkayowi Gündoganowi. A ten ofertę przyjął – i to w zasadzie bezwarunkowo. Zrezygnował z jakichkolwiek środków, jak miał otrzymywać jeszcze przez kolejne dwa lata. Barcelona z kolei zgodziła się na jego odejście bez kwoty odstępnego!
Znany dziennikarz wyłożył kawę na ławę w sprawie odejścia Gündogana z Barcelony
Beneficjentem tego porozumienia – ale też jednym z motorów napędowych całej transakcji – jest Pep Guardiola. To właśnie menedżer Manchesteru City – a stamtąd niemiecki pomocnik przyszedł do Blaugrany – zaoferował byłemu podopiecznemu powrót na Wyspy Brytyjskie zaraz po tym, jak pojawiły się pierwsze sygnały o możliwości jego rozstania z Katalończykami. Tak przynajmniej komunikuje Fabrizio Romano dodając, że kontrakt Gündogana z „Obywatelami” obowiązywać ma do czerwca 2025, a sam piłkarz w obliczu tej zmiany barw odrzucił pomysł intratnego wyjazdu do Kataru.
Dla Lewandowskiego to szczególny dzień, a tu taka wiadomość o jego kumplu!
Potwierdzenie wiadomości o rozstaniu Barcelony z reprezentantem Niemiec przyszło w dniu 36. urodzin Roberta Lewandowskiego. Domniemywać można, że niekoniecznie ucieszyło kapitana Biało-Czerwonych. Z Gündoganem grał przecież jeszcze w Borussii Dortmund, w minionym sezonie zaś w LaLiga pomocnik ten asystował przy trzech trafieniach reprezentanta Polski.
Majątek 36-letniego Roberta Lewandowskiego i jego żony aż przyprawia o dreszcze. Mało kto w Polsce może się z nimi równać
Warto przypomnieć, że to druga ważna decyzja Ilkaya Gündogana w odstępie kilkudziesięciu godzin. Wcześniej – za pośrednictwem mediów społecznościowych – poinformował on o rezygnacji z gry w narodowym zespole Niemiec „Z wielką dumą patrzę wstecz na 82 mecze dla mojego kraju - wyczyn, o którym nawet nie mogłam śnić, kiedy debiutowałam w reprezentacji w 2011 roku” – napisał on w specjalnym oświadczeniu.