Na ten dzień czekali wszyscy kibice FC Barcelona. Po odejściu Neymara działacze wicemistrzów Hiszpanii szukali w pocie czoła jego następcy. Gdy okazało się, że Ousmane Dembele zniknął z Dortmundu i nie pojawia się na treningach Borussii, wielu od razu skojarzyło go z Barcą i jak się okazało słusznie. W piątek Barcelona potwierdziła, że 20-latek został nowym piłkarzem zespołu. Wiadomo już, że francuski ofensywny zawodnik zakładał będzie koszulkę z numerem "11". Taki sam nosił Neymar, co jednoznacznie pokazuje, że ma być następcą Brazylijczyka.
Niemieckie media ustaliły, że Ousmane Dembele kosztował FC Barcelona niemal 150 milionów euro. Borussia Dortmund od razu ma otrzymać 105 milionów euro, a w bonusach kolejne 42 miliony. Częścią z tej kwoty musi jednak podzielić się jeszcze z Rennes. Działacze Barcelony, pamiętając sytuację z Neymarem, którego klauzula odejścia w wysokości 222 milionów euro została niedawno aktywowana, postanowili w kontrakcie Francuza zawrzeć kwotę aż... 400 milionów euro!
Benvingut @Dembouz!
— FC Barcelona (@FCBarcelona) 25 sierpnia 2017
¡Bienvenido Dembélé!
Welcome Dembélé!
Bienvenue Dembélé!
#BeBarça pic.twitter.com/gTl0YXCEd6