Zakontraktowanie Walijczyka może jednak okazać się dla "Królewskich" bardzo trudnym zadaniem. Sam piłkarz, mimo że z chęcią zasiliłby szeregi Realu Madryt, nie będzie wymuszał transferu na Tottenhamie, tak jak zrobił to rok temu Luka Modrić. Ponadto jego przybycie na Santiago Bernabeu oznaczałoby dla "Blancos" wydatkiem z rzędu nawet 75 milionów euro.
>>> Niemieckie media: Robert Lewandowski do Bayernu, Mario Mandzukić do Borussii
Garetha Bale'a w Madrycie z chęcią widziałaby większość kibiców. Za Walijczykiem przemawia jego uniwersalność (może grać na obu skrzydłach, w środku pola, a nawet jako napastnik), wiek oraz ogromne umiejętności. Jego transfer miałby poniekąd stanowić także odpowiedź "Królewskich" na pozyskanie przez Barcelonę Neymara.
>>> Chorwacki Związek Piłki Nożnej ukarany przez FIFA za rasistowskie przyśpiewki kibiców
Póki co doniesienia o jego przejściu do Madrytu to jedynie spekulacje. Na konkrety trzeba będzie poczekać zapewne do momentu, kiedy Florentino Perez zapewni sobie zwycięstwo w zbliżających się wyborach na prezesa Realu. Skoro ten człowiek potrafił przekonać do transferu na Santiago Bernabeu gwiazdy takie jak Zidane, Beckham czy Cristiano, to czemu nie miałby osiągnąć podobnego sukcesu w tym przypadku?
![Dla kibiców Legii był jak Prometeusz. Tomasz Arceusz mówi o szansach byłego klubu na tytuł, wskazał piłkarza, który przydałby się w stolicy [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-dLqX-QEM7-Bswe_arceusz-300x250.jpg)
