Francuz trafił do Barcelony przed dwoma laty. To był duży transfer. Klub z Camp Nou przelał na konto Borussii Dortmund 125 mln euro. Od początku Ousmane Dembele sprawia problemy. Zdarzyło mu się nie przyjść na trening, bo... zaspał. Wszystko przez to, że przez całą noc grał na konsoli. Przytrafiło mu się także spóźnić na zajęcia. Lista wybryków Francuza jest znacznie większa. Czy w końcu Barcelona zapanuje nad niesfornym piłkarzem, z którym wiążę duże nadzieje?
Prezydent hiszpańskiego klubu Josep Bartomeu postanowił działać. Porozmawiał z menedżerem piłkarza. Efekt tego spotkania jest taki, że Moussa Sissoko przeprowadzi się do stolicy Katalonii i na miejscu będzie sprawował kontrolę nad graczem. Jego pomoc na pewno się przyda. Szczególnie, że w ostatnim meczu Primera Division Dembele dostał czerwoną kartkę. To kara za słowa wypowiedziane pod adresem sędziego. Barcelona będzie domagała się anulowania kartki.
Polecany artykuł: