- Mając na pokładzie Neymara, wziąłbym pod uwagę sprzedaż Messiego. Niektórzy się ze mną zgodzą, inni nie - tłumaczy Cruyff na łamach dziennika „Marca”. - Przybycie Neymara może przysporzyć drużynie problemów. Weźmy dla przykładu rzuty wolne: Neymar świetnie je wykonuje, podobnie jak Messi, kto więc będzie podchodził w takich sytuacjach do piłki? - pyta Holender.
- Kiedy mówimy o drużynie, mówimy o piłkarzach i o tym, co dzieje się wokół nich. Tych dwóch w jednym zespole to ogromne ryzyko. Dlatego też trenowanie wielkich klubów jest takie trudne, trzeba brać pod uwagę wiele czynników - podkreśla Cruyff.
Przeczytaj koniecznie: Puchar Konfederacji 2013. Szlagiery w fazie pucharowej, kto zagra w finale?
Były trener i piłkarz Barcelony docenia co prawda umiejętności piłkarskie Neymara, ale dodaje, że sam nie zdecydowałby się na jego zakontraktowanie: - To utalentowany chłopak, ale nie wiadomo jeszcze, jak wkomponuje się w zespół. Czy byłbym za jego kupnem, gdybym miał coś do powiedzenia w tej sprawie? Nie, nie podjąłbym takiego ryzyka.