Barcelona w meczu z Sevillą od początku naciskała rywala, ale pomimo kilku szans przeciwników to "Blaugrana " w 21. minucie prowadziła 1:0. Robert Lewandowski stanął przed szansą zdobycia pierwszej bramki, chcąc przelobować bramkarza, ale obrońcy zdołali wybić piłkę, do której dopadł Raphinha, trafiając z główki, tym samym "Duma Katalonii" wyszła na prowadzenie. Po 15. minutach reprezentant Polski przejął długie podanie na klatkę piersiową, po czym pewnie uderzył, nie dając szans bramkarzowi gospodarzy.
Kuriozalna bramka samobójcza w meczu Ekstraklasy! Piłkarz Śląska Wrocław zapamięta to do końca życia