Saga transferowa z Kylianem Mbappe rozpalała wielu kibiców na całym świecie. Wydawało się przesądzone, że Francuz trafi do Realu Madryt, czyli klubu, któremu kibicował od dziecka. Ostatecznie zdecydował się jednak na przedłużenie kontraktu z PSG, co pozwoli mu na zarobienie niebotycznych pieniędzy i zdaniem części dziennikarzy, będzie miał także wpływ na wybór trenera i transfery! Wielu kibiców Realu Madryt mocno przeżyło to, że Mbappe w zasadzie w ostatnim momencie odmówił ich klubowi i bardzo niepochlebnie się o nim wypowiadali. Po tym, jak „Królewscy” wygrali Ligę Mistrzów głos w sprawie Kyliana Mbappe zabrał szef madryckiego klubu, Florentino Perez.
Real Madryt wygrywa LM i zapomina o Mbappe
Przyjście Kyliana Mbappe miało nadać nowej jakości w zespole Realu, to byłby jeden z galaktycznych transferów, z jakich „Królewscy” słyną i nie bez powodu byłyby porównania choćby do Cristiano Ronaldo. Ostatecznie Francuz postanowił pozostać w PSG, a Real musi szukać zawodników, którzy stworzą zespół w przyszłym i kolejnych sezonach. Z klubu odchodzi bowiem Marcelo, a duża część ważnych zawodników jest już grubo po trzydziestce.
W klubie nie zamierzają jednak rozpaczać nad nieudanym transferem. Przynajmniej taki przekaz płynie od Florentino Pereza, prezydenta Realu Madryt. – Real Madryt zawsze będzie pracował nad posiadaniem najlepszych piłkarzy, ale dziś Mbappe jest już zapomniany. Teraz liczy się tylko świętowanie sukcesu – powiedział Perez w rozmowie ze stacją „Movistar+”.