Rodzice Juliana Wróbla, młodego piłkarza Escola Warszawa, w grudniu usłyszeli od lekarzy fatalne wieści. Słabszy wzrok wynikał z powodu złośliwego glejaka w mózgu chłopca. 10-latek został zakwalifikowany do terapii w Monterrey w Meksyku, ale ta jest bardzo droga. - Leczenie założone jest wstępnie na dwa lata. Łącznie z przelotami i pobytem tam potrzebujemy ok. 1 600 000 złotych - czytamy w opisie zbiórki!
Jak informuje portal SportoweFakty.wp.pl, rodzice zdecydowali się na zmianę kierunku i próbę leczenia chłopca w Szwajcarii. Do tej pory udało się zebrać ponad 600 tysięcy, ale wciąż potrzebny jest niemal milion. Julek pod koniec stycznia rozpoczął radioterapię. Później trzeba ruszyć z kosztownym leczeniem. Liczy się każda złotówka!
W nierównej i niesprawiedliwej walce, chłopca wspierają jego idole - piłkarze FC Barcelony. Jonathan Angulo i Grzegorz Kończyński, trenerzy Escoli Warszawa, wręczyli mu pamiątki Blaugrany. Wśród nich znalazła się także koszulka z autografami całego zespołu! Nie zabrakło podpisu największej gwiazdy drużyny, Leo Messiego!