O sprowadzeniu Deulofeu mówiono już od kilku tygodni. Mimo wszystko w jego przypadku trudno mówić o jakimś hicie transferowym Barcelony, a raczej o uzupełnieniu kadry, która w minionym sezonie była dość uboga, a zawodnicy na niej zasiadający nie wnosili tyle, ile można było po nich oczekiwać. Sam hiszpański skrzydłowy ostatnie pół roku spędził w AC Milan, gdzie w siedemnastu meczach Serie A zdobył cztery gole i zanotował tyle samo asyst.
Do ekipy z Mediolanu był tylko wypożyczony z Evertonu. To właśnie "The Toffees" wykupili go z Barcelony w 2015 roku. Piłkarz był chętny do odejścia z Camp Nou, bowiem nie dostawał zbyt wielu szans gry w pierwszym zespole. Przygoda w Anglii nie była jednak specjalnie udana, a odrodził się dopiero we Włoszech. Z kolei teraz "Duma Katalonii" postanowiła go wykupić i zapłaci za niego dwa razy więcej, niż zarobiła w 2015 roku - 12 mln euro.
Deulofeu to szybki skrzydłowy, który jest wciąż młodym zawodnikiem. Wraz z reprezentacją Hiszpanii gra na Euro U-21 w Polsce, gdzie awansował do finału imprezy. Pełni rolę kapitana zespołu i uznawany jest za jedną z największych gwiazd tej drużyny.