Lewandowski z miejsca stał się największą gwiazdą FC Barcelona po letnim transferze z Bayernu Monachium. "Duma Katalonii" rozczarowała w Lidze Mistrzów, ale świetnie radziła sobie w pierwszej połowie sezonu ligowego. Przerwę związaną z mundialem w Katarze spędziła na fotelu lidera. W 14 kolejkach zespół Polaka odniósł aż dwanaście zwycięstw i tylko raz był pokonany - w prestiżowym El Clasico. Real radził sobie jednak gorzej z innymi rywalami i przynajmniej do 30 grudnia ogląda plecy Barcelony w ligowej tabeli. Podopieczni Xaviego wyprzedzają odwiecznego rywala o dwa punkty i z pewnością mają chrapkę na odzyskanie mistrzostwa. Wydaje się, że kwestia tytułu musi rozstrzygnąć się pomiędzy tymi dwoma zespołami. Sporym rozczarowaniem jest postawa Atletico Madryt, które jest dopiero piąte i traci już 13 punktów do "Blaugrany"! Co więcej, w trakcie mundialowej przerwy pojawiły się szokujące wieści o możliwej zmianie właścicielskiej w stolicy Hiszpanii, w którą miałby być zaangażowany Polak.
Polak chce napsuć krwi Lewandowskiemu?! Miałby przejąć Atletico Madryt
Portal "vozpopuli.com" podał informację, iż Maciej Kamiński ma powalczyć o przejęcie Atletico! To pochodzący z Polski biznesmen, który w latach 60. wyjechał do Stanów Zjednoczonych i zbił tam fortunę. Aktualnie mieszka w Minnesocie, a zasłynął z wielu trafionych inwestycji. Wielkich pieniędzy dorobił się na rynku nieruchomości - zarówno w USA, jak i w Polsce. Plany o wejściu w świat wielkiej piłki miał od dłuższego czasu, gdyż sporo mówiło się o tym, że przejmie Everton. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, ale hiszpańscy dziennikarze przekonują, że Kamiński rozpoczął działania w kierunku objęcia "Los Colchoneros".
Biznesmen miał już sprawdzić wszelkie możliwości, aby przejąć Atletico lub stać się udziałowcem hiszpańskiego klubu. "Pośrednik w imieniu grupy biznesowej magnata nieruchomości Maćka Kamińskiego zbliżył się do środowiska głównego udziałowca Atletico, Miguela Angela Gila Marina" - napisano na vozpopuli.com. Gil Marin od 29 lat jest głową "Atleti", aktualnie jest też większościowym udziałowcem "Atletico HoldCo", czyli firmy posiadającej 66 procent udziałów w tym klubie. Podobno działacz planuje już spotkanie z Kamińskim, do którego ma dojść niebawem. Na nim mają zostać ustalone szczegóły sensacyjnej transakcji. Kto wie, być może już niedługo Lewandowski z Barceloną będzie rywalizował przeciwko Polakowi zarządzającym Atletico.