Lewandowski oficjalnie przywitał się z Camp Nou. Co prawda miał już na koncie dwa występy na nowym domowym obiekcie, a w ostatnim przedsezonowym sparingu z Pumas błyszczał, jednak teraz przywitał się z kibicami w swoim stylu - strzelając bramki. To nie udało się w oficjalnym debiucie z Rayo Vallecano (0:0), ale już tydzień później "Lewy" zachwycił na wyjeździe z Realem Sociedad (4:1). Barca utrzymała znakomite tempo i rozbiła w niedzielę Real Valladolid 4:0, a kapitan reprezentacji Polski był w tym wszystkim kluczową postacią. Już w pierwszej połowie otworzył wynik, zamykając kapitalne dośrodkowanie Raphinhi. Z kolei w drugiej części gry rozgrzał Camp Nou, zdobywając magiczną bramkę piętą. Przy tym trafieniu na 3:0 miał nieco szczęścia, gdyż futbolówka odbiła się rykoszetem od nóg obrońcy, ale i tak zachwycił wszystkich widzów. Ci po raz kolejny pokazali, jak cieszą się z transferu Polaka.
Lewandowski postawił na swoim. Fanka zalała się łzami, wyjątkowa scena po meczu
Na cześć byłego snajpera Bayernu Monachium powstały już przyśpiewki, które śpiewało Camp Nou. Występom Lewandowskiego towarzyszy ogromna wrzawa i czuć, że jest on obecnie największą gwiazdą Barcelony. Objawia się to także w nie do końca racjonalnych okolicznościach, np. po meczu. Niedawno głośno było o próbie kradzieży zegarka 34-latka, gdy ten zatrzymał się samochodem wśród kibiców proszących o autograf. Ta przykra sytuacja nie do końca zraziła Polaka, na czym skorzystała jedna z fanek po meczu FC Barcelona - Real Valladolid.
Anna Lewandowska przystosowała się już do życia w stolicy Katalonii
Kibicka wbiegła na murawę tuż po końcowym gwizdku. Nie przejmowała się konsekwencjami i chciała zdobyć autograf Lewandowskiego. Na jej drodze stanął jednak steward, który mógł ją przechwycić. Wtedy w akcję zaangażował się polski napastnik, który poprosił pracownika stadionu o chwilę. W tym czasie podpisał dziewczynie założoną przez nią koszulkę, a ta natychmiast się rozpłakała. Po chwili została wyprowadzona przez stewarda, jednak "Lewy" jednym gestem sprawił, że fanka zapamięta ten dzień do końca życia.
Listen to "SuperSport" on Spreaker.