Niewiele brakowało, żeby Barcelona po raz drugi w tym sezonie straciła punkty. Choć Podopieczni Xaviego bardzo szybko objęli dwubramkowe prowadzenie z Villarreal, dali sobie strzelić aż trzy gole i przez pewien czas nawet przegrywali. Końcówka spotkania należała jednak do Dumy Katalonii, która jeszcze dwukrotnie pokonała bramkarza gospodarzy, a jedno z trafień było autorstwa Roberta Lewandowskiego.
Lewandowski wywołał burzę. Wystarczyła jedna sugestia
To pierwsza bramka Polaka w tym sezonie. Po spotkaniu zawodnik udzielił wywiadu telewizji Eleven Sports, w którym zarzucił zespołowi, że nie gra tak ofensywnie, jak powinien. - Jesteśmy Barceloną i wymaga się od nas nie tylko wygrywania, ale też grania ofensywnego futbolu. W ostatnim czasie nie wyglądało to tak, jak powinno - powiedział Lewandowski. A to zwróciło uwagę hiszpańskich mediów.
W tych rozpętała się prawdziwa burza, bo dziennikarze uznają, że to jasny sygnał w kierunku Xaviego. "Lewandowski wysyła wiadomość do Xaviego" - brzmi tytuł "Marki". Nie co dalej posunął się "As": ""Lewandowski krytykuje: Ostatnio nie gramy dobrego, ofensywnego futbolu" - sugerują dziennikarze. Ogólny odbiór słów Lewandowskiego jest taki, że nie do końca podoba mu się obecny styl Barcelony.