To było już czternaste trafienie „Lewego” w rozgrywkach ligowych. Z rzutu rożnego dośrodkował Pedri, piłkę głową zgrał Araujo i najszybciej dopadł do niej Robert Lewandowski. Przyjął i bez zastanowienia uderzył na bramkę. Kapitan reprezentacji Polski umiejętnie jeszcze wprowadził piłkę w „kozioł”, czym zdecydowanie utrudnił jakąkolwiek próbę interwencji Ruiemu Silvie. "RL9" czekał na ligowe trafienie dla FCB od 29 października.
Bramka Lewandowskiego z 80. minuty była podwyższeniem wyniki na 2:0. Kwadrans wcześniej pierwszego gola dla „Dumy Katalonii” strzelił Raphinha. Lewandowski wrócił do rywalizacji o punkty LaLiga po miesięcznej przerwie spowodowanej czerwoną kartkę w meczu z Osasuną. I choć goście z Camp Nou drżeli w końcówce o wynik – kontaktowego gola Betisowi sprawił samobój Julesa Kounde – to ostatecznie wygrali w Sevilli. Barca ma już osiem punktów przewagi nad Realem Madryt. Drudzy w tabeli „Królewscy” zagrają w czwartek z pogrążoną w kryzysie Valencią.
Gol Lewandowskiego daje Barcelonie trzy punkty. Polak uratował "Dumę Katalonii" w meczu z Betisem