Śmierć swojego byłego szefa najbardziej przeżył chyba pierwszy z wymienionych. Pomocnik "Blaugrany" długo się powstrzymywał, ale ostatecznie uronił łzę na wspomnienie byłego szkoleniowca Barcy. Koszmarny nastrój towarzyszył jednak również innym piłkarzom.
Na Camp Nou pojawił się też Neymar, który akurat z Vilanovą okazji do współpracy nie miał.
Zobacz nagranie:
![Napisał własną historię w spotkaniach Barcelony z Atletico. Roman Kosecki wspomina swój wielki mecz z Blaugraną i typuje wynik hitu LaLigi [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-QWaN-PK57-2APz_roman-kosecki-300x250.jpg)
