W zespole z Mestalla dawno nie było tak źle. Władze klubu już jakiś czas temu ogłosiły bankructwo, a w spłacie zadłużenia nie pomogła nawet sprzedaż największej gwiazdy drużyny Roberto Soldado, za którego Valencia zainkasowała aż 30 milionów euro.
Zobacz również: Manchester United najbardziej rozczarowującą drużyną, trzecia Borussia Dortmund
Teraz, gdy do walki o przejęcie władzy w klubie wkroczył Peter Lim, kibice liczą na nadejście lepszych czasów. Singapurski miliarder chce ponoć od razu spłacić całość zadłużenia klubu i jeszcze w styczniu przeznaczyć około 40 milionów euro na transfery.
Klub jest ponoć zdecydowany na oddanie władzy w ręce Petera Lima, jednak ostateczną decyzją podjąć ma bank, właściciel długów Valencii. Sam zainteresowany pozwolił obu podmiotom na podjęcie decyzji do 15 stycznia.