Andres Iniesta, FC Barcelona

i

Autor: East News

Wojna w FC Barcelona: Iniesta sprzeciwił się prezydentowi! Nie podpisze kontraktu?

2017-09-06 21:58

Wojna pomiędzy zarządem FC Barcelona a piłkarzami "Dumy Katalonii" trwa w najlepsze. Swoich chłodnych relacji z prezydentem Josepem Marią Bartomeu nie ukrywają Leo Messi czy Gerard Pique, a teraz najwyraźniej dołączył do nich Andres Iniesta. 33-latek otwarcie zaprzeczył rewelacjom sternika klubu, jakoby doszedł do porozumienia z wicemistrzem Hiszpanii w sprawie nowego kontraktu.

Obecnemu zarządowi FC Barcelona przeciwni są już chyba wszyscy związani z klubem. Kibice, bo wściekają się na nieudolne prowadzenie "Dumy Katalonii" na najwyższych szczeblach i niezrozumiałą politykę transferową. Zawodnicy, bo oczekują wzmocnień i sprzeciwiają się kłamstwom na swój temat podawanym przez prezydenta i jego ludzi w mediach. A teraz mamy kolejny etap tej wewnętrznej wojny.

Dotyczy on bezpośrednio Andresa Iniesty, jednej z legend klubu i piłkarza, który w ostatnich latach był nie do zastąpienia. Jego kontrakt wygasa jednak z końcem sezonu 2017/2018, a to oznacza, że już w styczniu zawodnik może negocjować z innymi klubami chętnymi go ściągnąć po wygaśnięciu trwającej umowy. Nie dziwne więc, że na Camp Nou trwają gorączkowe prace nad dojściem do porozumienia z 33-latkiem w sprawie pozostania w Barcelonie.

Nie tak dawno prezydent klubu Josep Maria Bartomeu przyznał, że udało się osiągnąć konsensus - Zawarliśmy wstępne porozumienie. Chcemy związać się z Iniestą umową, która będzie przedłużana z roku na rok w zależności od tego, ile meczów rozegra. On powinien przejść na emeryturę w Barcelonie - powiedział. Okazuje się jednak, że tym rewelacjom stanowczo zaprzeczył sam piłkarz. Gdy dziennikarze zapytali go o to podczas zgrupowania reprezentacji Hiszpanii, ten odparł, że to po prostu nieprawda.

Co ciekawe to już nie pierwszy taki przypadek. Jakiś czas temu Bartomeu zapewniał, że kontrakt z klubem podpisał Leo Messi. Przypomnijmy, że jego umowa też wygasa po obecnym sezonie. Argentyńczyk był jednak zaskoczony informacjami podanymi przez prezydenta i przyznał, że nie parafował żadnych dokumentów. A według doniesień katalońskich mediów wcale nie zamierza tego robić! Przynajmniej nie w najbliższej przyszłości.

Niewykluczone, że zachowanie Messiego, Iniesty, a wcześniej też chociażby Gerarda Pique, ma na celu zdyskredytowanie krytykowanego ze wszystkich stron Bartomeu. I niewykluczone, że w końcu się to uda. Przeciwnicy obecnego prezydenta pracują już bowiem nad złożeniem wotum nieufności dla obecnego zarządu.


Lionel Messi zablokował transfer Mesuta Oezila, bo... chciał dać fuchę koledze!

Cristiano Ronaldo zagra w MLS?! Chce go sprowadzić David Beckham!

Hakerzy włamali się na konto Realu Madryt. Kupili Lionela Messiego!

Najnowsze