Już w 2. minucie meczu na Stadionie Narodowym doznał urazu i musiał opuścić boisko. Kontuzja okazała się na tyle poważna, ze piłkarz Juventusu musiał poddać się zabiegowi. Podobny pech spotkał Milika w 2021 roku, gdy również kontuzja wyeliminowała go z finałów Euro. Teraz dwa dni po nieszczęśliwym zdarzeniu opublikował post w mediach społecznościowych w którym podzielił się swoimi odczuciami z kibicami.
- Jest to dla mnie bardzo trudny czas. Wiem, że kontuzje są częścią sportu i zazwyczaj przychodzą w najgorszym możliwym momencie ale nie można w żaden sposób się na nie przygotować. Jest mi ogromnie przykro, że nie będę mógł zagrać dla mojego kraju na Euro i pomóc drużynie w walce o nasze wspólne cele. Ale bez względu na wszystko będę do końca kibicował chłopakom z drużyny. Jestem z Wami! - napisał Milik na Instagramie. Dzisiaj jest już po operacji, a ostatecznie okazało się, że uraz nie dotyczył więzadeł krzyżowych w kolanie, lecz łąkotki przyśrodkowej. Zabieg przebiegł pomyślnie, co potwierdza zdjęcie piłkarza. Na nim Milik szeroko się uśmiecha i trzyma wyciągnięty do góry kciuk, a podpisane zostało słowami: Road to recovery (tł. droga do wyzdrowienia). Zdjęcie zostało opublikowane na profilu „Łączy nas piłka”.