Grosik na robi zamieszania?
Pewniakami za to wydają się być przedstawiciele z ekstraklasy: Bartosz Salamon, Taras Romanczuk i Kamil Grosicki. Selekcjoner w przypadku ligowców postawił na doświadczenie. Na turniej pojedzie także bramkarz Mateusz Kochalski. Tyle że bramkarz Stali Mielec nie będzie zgłoszony do turnieju. W ostatniej chwili wskoczył w miejsce Oliwiera Zycha z Puszczy, który w meczu polskiej młodzieżówki z Macedonią Płn. (1:2) doznał kontuzji. – Grosicki miał dobry sezon w lidze – ocenił Jacek Bąk w rozmowie z "Super Expressem". – Został wybrany najlepszym pomocnikiem i piłkarzem sezonu. Wystarczy, że „Grosik” wejdzie na dwadzieścia czy trzydzieści minut, to zawsze narobi zamieszania w szeregach rywali. Romanczuk też jest po dobrym sezonie, bo z Jagiellonią został mistrzem. To żołnierz trenera Probierza, który trzyma poziom i zawsze jest na posterunku – wyliczał.
Arkadiusz Milik zbawi reprezentację Polski? "Musi pokazać, że warto na niego stawiać"
Salamon dostosował się do reszty i nie pomagał
Jednak Bąk zastanawia się nad nominacją dla Salamona. Obrońca Lecha nie może tej rundy zaliczyć do udanych. – Salamon coś ostatnio „cieniutko” wyglądał – powiedział Bąk. – Wyglądał tak jak cały Lech czyli źle. To co grał Kolejorz, to był dramat. Jak ktoś jest dobry, to na tym słabym tle musi się wyróżniać. A Salamon dostosował się do reszty. Nie pomagał – zaznaczył były kapitan drużyny narodowej w rozmowie z naszym portalem.