Na szczęście kapitan reprezentacji Polski nie ma jeszcze tak bujnej brody, by mógł przemknąć ulicami Warszawy kompletnie niezauważony. Zwłaszcza, gdy spaceruje z piękną żoną Anną. A państwo Lewandowscy już dobrych kilka dni korzystają z wakacji. Po zgrupowaniu kadry Lewandowski nie wrócił do Barcelony, lecz z całą rodziną wybrał się na luksusową plażę w Turcji.
Zarośnięty Lewandowski w Warszawie. Ale przemiana!
Ale już kilka dni temu Anna Lewandowska publikowała zdjęcia z Warszawy, co mogło świadczyć o tym, że Lewandowscy wrócili na chwilę do Polski. Potwierdza się to na najnowszych zdjęciach fotoreporterów, na których widzimy parę idącą do urzędu paszportowego. Kapitan reprezentacji Polski pokazał się w krótkich spodenkach i krótkiej koszulce oraz sporej jak na niego brodzie. Jego wygląd uzupełniała nie do końca ułożona fryzura.