Tego po Robercie Lewandowskim chyba nikt się nie spodziewał. Kapitan i napastnik reprezentacji Polski znalazł się przed idealną szansą do zdobycia bramki, która mogła dać Polakom prowadzenie w meczu z Bośnią i Hercegowiną w ramach 4. kolejki Ligi Narodów, gdy dostał piłkę od Jacka Góralskiego w okolice piątego metra od bramki rywali i... przeniósł ją nad poprzeczką! Sam Lewandowski załamał po tej sytuacji ręce wiedząc, jak dogodną sytuację zmarnował.
Co za PUDŁO Lewandowskiego! Strzelił jak uczniak! Nie do wiary [WIDEO]
Reprezentacja Polski kilka minut po tym, jak jeden z Bośniaków, Abel Ahmedhodzic dostał czerwoną kartkę i osłabił swój zespół, mogła wyjść na prowadzenie już w 22. minucie. Robert Lewandowski znalazł się w doskonałej sytuacji, aby trafić do siatki rywali, ale nie wykorzystał doskonałego podania Góralskiego i popisał się w tej sytuacji instynktem strzelca, marnując okazję, dzięki której stanął niemal sam na sam z bramkarzem rywali. Kapitan naszej kadry sam załamał ręce po tej zmarnowanej okazji.