Wszystko przez wpis Lewandowskiej, która zaprezentowała swój płaski brzuch i napisała, że odpowiednia postawa w trakcie i po ciąży jest gwarantem końcowego sukcesu, czyli powrotu do płaskich kształtów. To właśnie ten post rozjuszył niektóre polskie dziennikarki, które negatywnie odniosły się do słów i fotografii Anny Lewandowskiej.
Opłaca się być AKTYWNYM i trzymać się zdrowych zasad, zarówno przed ciążą jak i w jej trakcie! Powoli wracam do formy - wbrew pozorom nie jest łatwo ! Pamiętajcie jednak o tym, o czym wielokrotnie powtarzam. Każdy organizm regeneruje się w innym tempie. Nie poddawajcie się i nie rezygnujecie, a małymi kroczkami wrócimy do formy. Dajcie sobie czas i luz - nic na siłe! #workout #healthymom #annalewandowska #healthyplanbyann It is worth it to be active and stick to healthy rules, before and during pregnancy! I slowly return to my form - contrary to appearances it is not easy! Remember, however, about what I repeat . Every organism regenerates at a different pace. Do not give up and with small steps you will return to form. Give yourself time and chill a bit!
Post udostępniony przez Anna Lewandowska (@annalewandowskahpba) 9 Cze, 2017 o 2:50 PDT
Kasia Nowakowska z "Wysokich Obcasów" ironicznie komentowała wpis Lewandowskiej, która rzekomo wpędza młode mamy w kompleksy. Nowakowska tłumaczyła, że figura Lewandowskiej wyglądałaby zupełnie inaczej, gdyby nie góra pieniędzy i wysoki styl życia. Dopowiedziała też ostro, że płaski brzuch nie jest gwarancją szczęśliwego macierzyństwa i nie powinien być celem numer jeden każdej młodej matki.
W podobnym tonie wypowiedziała się Paulina Młynarska. Dziennikarka i prezenterka apelowała do Polek, by nie wierzyły Annie Lewandowskiej. Jako zawodowej sportsmence może być jej łatwiej w osiąganiu rzeczy, które dla większości matek mogą okazać się niemożliwe do zrealizowania. Młynarska ponadto użyła mocnych słów, komentując, że to dziecko powinno być ważniejsze od Facebooka i Instagrama. Jej wpis możecie przeczytać poniżej.