Beram Kayal i Tomasz Kędziora

i

Autor: EastNews Beram Kayal i Tomasz Kędziora

El. Euro 2020. Tomasz Kędziora: Benjamin Verbić to słoweński Robben

2019-09-04 16:56

Żaden z reprezentantów Polski nie zna słoweńskiej gwiazdy, Benjamina Verbicia (26 l.), tak dobrze jak Tomasz Kędziora (25 l.). Obaj piłkarze grają w Dynamie Kijów i są świetnymi kumplami. - Na boisku jednak sentymentów nie będzie – zastrzega Kędziora.

- Rozmawiałeś z Verbiciem o spotkaniu Słowenia - Polska?
- O dwóch miesięcy ciągle rozmawiamy o meczu. On gra z lewej strony pomocy, ja na prawej obronie więc jest duża szansa, że zagramy przeciwko sobie. Można powiedzieć, że w ostatnich dwóch tygodniach to był już temat całej szatni Dynama.

- Na boisku nie będzie taryfy ulgowej?
Kumplujemy się, nie ukrywam tego. To mój najlepszy kolega w Dynamie. Na początku rozmawialiśmy po angielsku. Można powiedzieć, że ja byłem jego nauczycielem rosyjskiego. Dzięki mnie nauczył się tego języka i teraz rozmawiamy po rosyjsku. Ale na boisku on gra za swój kraj, ja za swój. Nie będzie sentymentów.

- Były zakłady o wynik?
- Benjamin chodził i mówił, że oni to na pewno z nami wygrają w Lublanie. Ja stosowałem taką taktykę: poczekajmy do meczu, nie będę dużo mówił. Podczas meczu wszystko się okaże. Ale zakłady też jakieś poszły. Verbić się śmieje: przyjedziecie do Lublany i zobaczycie jak to będzie. Odpowiedziałem: a ile wy macie punktów?

Wyświetl ten post na Instagramie.
Great to be back in training!? Post udostępniony przez Benjamin Verbic (@benjaminverbic7)

- Jakie są największe piłkarskie atuty Verbicia?
- To zawodnik, który jest dobry w grze jeden na jednego. Często schodzi do prawej nogi, szuka strzału. To trochę taki Robben, ale z drugiej strony, bo zawsze schodzi do środka i uderza po dalszym słupku. Trochę przeciwko sobie graliśmy w meczach wewnętrznych. To bardzo dobry zawodnik i na pewno trzeba zwrócić na niego uważać.

- Czujecie się faworytem meczu?
- Wiadomo, że chcielibyśmy wygrać to spotkanie. Jeszcze z nimi nie graliśmy w tych eliminacjach. To ciężki rywal, ale nie możemy się bać. Musimy podejść, jak do pierwszego spotkania w eliminacjach. Nie jest to ważne, że mamy 12 punktów. Dzięki Verbiciowi znam zawodników Słowenii. Zawsze mi mówił, gdzie kto grał. To dobra drużyna. Poza Verbiciem warto zwrócić uwagę na Mihę Zajca z Fenerbahce.

- Zaczynasz trzeci sezon w Dynamie Kijów. Jak zadomowiłeś się na Ukrainie?
- Jest dobrze. Ostatnio byłem tydzień we Lwowie, bo graliśmy tam w sobotę, a później w piątek. Dzięki temu była okazja zobaczyć trochę tego naszego byłego miasta. Jest tam dużo polskości. Spotyka się dużo turystów z naszego kraju. Można powiedzieć, że czułem się jak w Polsce.

Najnowsze