Estończycy już wymierzyli cios w Polskę przed barażowym meczem

i

Autor: Cyfrasport Estończycy już wymierzyli cios w Polskę przed barażowym meczem

To ma być pierwszy krok

Estończycy już wymierzyli cios w Polskę przed barażowym meczem. Auć! Bezlitośnie wbili nam szpilkę

2023-11-23 15:30

Polska wciąż musi walczyć o awans na Euro 2024, a pierwszy z dwóch ostatnich kroków musi postawić przeciwko Estonii. Teoretycznie powinna to być formalność, ale eliminacje pokazały, że nie można być niczego pewnym. Poza tym Estończycy nie są ślepi i widzą swoje szanse, o czym świadczą ich pierwsze komentarze przed barażowym meczem. Bezlitośnie wbili Polsce szpilkę.

W listopadzie Polska miała już szykować się do przyszłorocznych mistrzostw Europy, ale rzeczywistość brutalnie zweryfikowała te plany. Biało-Czerwoni nie zdołali awansować z grupy eliminacyjnej z Albanią, Czechami, Mołdawią i Wyspami Owczymi i ich ostatnią szansą na udział w Euro 2024 są baraże. Te odbędą się dopiero w marcu, ale emocje już są ogromne. Polska musi wygrać dwa mecze, a pierwszy z nich będzie z Estonią. Kibice nie wyobrażają sobie porażki, ale podobnie było po losowaniu eliminacji. Estończycy są skazywani na pożarcie i zdają sobie z tego sprawę, ale nie tracą wiary, którą daje im m.in. fatalna atmosfera wokół reprezentacji Polski.

QUIZ. Ile wiesz o nowym selekcjonerze reprezentacji Polski Michale Probierzu?

Pytanie 1 z 10
Zacznijmy od czegoś prostego. Michał Probierz na stanowisku trenera kadry narodowej zastąpił...
Michał Probierz, Cezary Kulesza

Estończycy już wymierzyli cios w Polskę. Bezlitosna szpilka

Da się to odczuć m.in. w tekście portalu soccernet.ee. "Polska nie boi się Estonii, ale obawia się, że spór o 11 mln euro będzie nadal wszystko psuł" - brzmi wymowny tytuł. "Dlaczego Polska jest dość zepsuta według własnych standardów?" - chwilę później postawiono kluczowe pytanie odnoszące się do afery premiowej po mundialu w Katarze. Estończycy przypomnieli, że rok temu Polska grała w 1/8 finału mistrzostw świata, a teraz nie zdołała wyjść z grupy z Albanią i Czechami. Zdaniem dziennikarzy ogromne znaczenie miała ta burza.

"Wyciekła tajna obietnica premiera, a w Polsce zapanowało prawdziwe oburzenie. Czołowi zawodnicy zespołu oraz ówczesny trener Czesław Michniewicz zaprzeczali doniesieniom, ale wiosną rezerwowy bramkarz Łukasz Skorupski udzielił wywiadu, w którym stwierdził coś przeciwnego. Kontynuacja opery mydlanej miała miejsce we wrześniu, kiedy Lewandowski nazwał historię Skorupskiego kłamstwem" - przypomniano. "Jednak kwestia 11 mln euro wciąż nie wyszła Polsce z głowy. Najlepszym balsamem na rany byłby sukces sportowy, ale tego też nie doświadczyła reprezentacja w 2023 roku. Polska ma poczucie, że nieominięcie Estonii byłoby ogromną porażką" - podsumowano.

Najnowsze