Tomasz Hajto od początku spotkania Polaków ze Szwedami narzekał na Pawła Dawidowicza, który wyraźnie nie radził sobie w środkowej strefie boiska. Karol Linetty nie mógł liczyć na wsparcie w odbiorze piłki. Nawet przed spotkaniem Hajto przeczuwał, że 22-latek będzie miał ciężki wieczór. Znów podkreślił, że nigdy nie widział dobrego występu Dawidowicza na wysokim poziomie.
Mateusz Borek: Dawidowicz niech zagra tak jak za czasów swojej najlepszej formy.
Tomasz Hajto: Mateusz, on nigdy nie miał formy...
Hajto później dodał jeszcze kilka ostrych zdań na temat Dawidowicza: - Cała Polska chce zrobić z niego mega piłkarza. Mówię szczerze: niech najpierw pogra ze dwa sezony w 2. Bundeslidze po 90 minut i będziemy go oceniać. Na dzisiaj nie potrafi wywalczyć składu w słabym VfL Bochum. Na siłę wszyscy chcą zrobić z niego mega piłkarza. Ja do niego nic nie mam, ale nie trzyma pozycji, źle się ustawia i drugi zespół, z którym gramy, stwarza sytuacje z miejsca, w którym on powinien stać - mówił Hajto, cytowany przez portal polsatsport.pl.
Oczywiście nie zabrakło też słynnych "truskawek" Hajty, czyli śmiesznych powiedzonek. Oto kilka przykładów ze spotkania Polska - Słowacja:
- Znowu Dawidowicz . Kryj! Szybciej! Nie patrz, gdzie leci piłka! Kryj chłopaka koszula w koszulę!
- Więcej piłkarskiego jaja!
- Daj mu, daj mu... Trochę za późno mu dał.
- Zrzućcie z wątroby!
- Podoba mi się ten Olsson. Zawsze doskakuje do trójkąta.
TH: Jest Sibik.
MB: Cibicki.
TH: Sibicki.
MB: Cibicki!
Tomasz Hajto zdał Mateuszowi Borkowi pytanie czy pamięta Bartosza Bosackiego taki tonem, jakby chodziło o jakiegoś piłkarza sprzed II wojny
— Grzegorz Wojtowicz (@WojtowiczG) June 19, 2017