Włodzimierz Lubański

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express Włodzimierz Lubański

EURO U21. Włodzimierz Lubański optymistą przed meczem z Belgią: Nie stoimy na straconej pozycji!

2019-06-16 6:17

Reprezentacja Belgii do finałów EURO U-21 wywalczyła bezpośredni awans. „Czerwone Diabły” zdecydowanie wygrały grupę. Bilans dziesięciu meczów to osiem zwycięstw i tylko dwa remisy. W niedzielę Belgia zmierzy się w Reggio Emilia z Polską na inaugurację młodzieżowych mistrzostw Europy, które rozegrane będą we Włoszech i San Marino. - Wydaje mi się, że umiejętności obu zespołów są zbliżone. Z tego co widziałem, to różnica jest bardzo minimalna. Walka powinna być równa, a spotkanie nie ma faworyta - uważa znający belgijskie realia Włodzimierz Lubański, wybitny przed laty napastnik reprezentacji Polski i Górnika Zabrze.

„Super Express”: - Reprezentacja Polski meczem z Belgią rozpoczyna start w finałach EURO U-21. Czego się pan spodziewa?
Włodzimierz Lubański: - To spotkanie nie ma faworyta. Jednak lekką przewagę dałbym Belgom ze względu na większe doświadczenie w rozgrywkach ligowych. Kilku graczy wyróżnia się w swoich drużynach. Belgia to trudny przeciwnik, ale różnica między zespołami jest bardzo, bardzo minimalna. Teoretycznie walka powinna być równa, bo Polska także ma dobrych graczy. Na pewno nie stoimy na straconej pozycji.

- Jaki futbol preferuje trener Belgów Johan Walem?
- Był lewonożnym pomocnikiem z dobrą techniką. Styl młodzieżówki zbliżony jest do sposobu gry dorosłej reprezentacji Belgii. Dużo ruchu, skracanie pola gry, czyli pressing, który bardzo szybko stosują po stracie piłki. Na te elementy trzeba zwrócić uwagę.

- Jakie możliwości ma belgijska młodzieżówka?
- To na pewno nie jest byle jaki zespół. Wybrano absolutnie najlepszych w kategorii U-21. To reprezentacja stworzona z bardzo dobrych zawodników ligowych. W najbliższym czasie będą pukać do drzwi pierwszej reprezentacji Belgii. Nie mam wątpliwości, że tak będzie.

- Kto jest pana faworytem w polskim zespole?
- Ostatnio zadzwonił do mnie dziennikarz z Belgii. Chciał wiedzieć wszystko o młodzieżowej reprezentacji Polski. Dopytywał głównie o Dawida Kownackiego. Opowiadam mu o Polakach, a on dalej tylko Kownacki i Kownacki (śmiech).

- Widocznie obawiają się naszego kapitana.
- Jak się tak dopytują, to pewnie się boją. To już plus. Powiedziałem, że to skuteczny napastnik, ale przecież jest nie tylko on. W kadrze mamy także innych dobrych piłkarzy. Trochę go postraszyłem. W niedzielę będę kibicował naszej drużynie.

- Królem strzelców eliminacji EURO U-21 był właśnie Dawid Kownacki, który zimą trafił do Fortuny Duesseldorf. W niemieckiej drużynie występuje belgijski napastnik Dodi Lukebakio, który strzelił w eliminacjach cztery gole. Jak jego pan ocenia?
- W Belgii bardzo szybko się pokazał, a klub dobrze zarobił na jego sprzedaży. Szybki, dynamiczny chłopak, na którego absolutnie trzeba zwrócić uwagę. Indywidualną akcją może zrobić różnicę, a jak się ma kogoś takiego w linii ataku, to trzeba na niego uważać.

Dawid Kownacki

i

Autor: Marcin Gadomski / SE Dawid Kownacki

- Odkryciem w lidze belgijskiej był 18-letni Yari Verschaeren z Anderlechtu Bruksela, którego wyróżniono nawet nagrodą „Młody piłkarz sezonu 2018/19”. Jaki ma potencjał?
- Proszę sobie wyobrazić, że to jego debiutancki sezon, ale mimo to był wyróżniającym zawodnikiem zespołu. Wydawałoby się przecież, że na tle zawodników bardziej doświadczonych i lepszych będzie potrzebował czasu, aby się uczyć. Tymczasem okazało się, że wyróżniał się, wypracowywał sytuacje, strzelał gole. To chłopak o dużym potencjale. Wybiegany, o dobrej bazie technicznej. Wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie Anderlechtu. To kolejny gracz, który udowodnił, że w młodym wieku jest gotowy do pracy na najwyższym poziomie.

- Może być już ważną postacią w kadrze młodzieżowej?
- Ten zespół jest bardzo wyrównany pod względem przygotowania fizycznego i technicznego. Tak jak wspomniałem Verschaeren dużo biega, ma dość dobry drybling. Potrafi wykreować sytuację bramkową dzięki indywidualnej akcji. Oczywiście trzeba na niego uważać, bo już w tej chwili to kawał piłkarza. Nie powiem, że jest gotowy do tego, aby już teraz grać w pierwszej reprezentacji Belgii, bo tam jest za duża konkurencja. Ale jest bardzo blisko. Nie będę zdziwiony, jeśli za rok lub za dwa będzie podstawowym zawodnikiem pierwszej kadry. Zrobił niesamowity postęp w ostatnim okresie.

- Co w nim imponuje?
- Verschaeren ma swój sposób gry i styl. Moim zdaniem charakterystyczne w jego grze jest nie tylko solidna technika, ale to wybieganie. Cały czas jest w ruchu, pokazuje się, jest do dyspozycji. Jest niezwykle aktywny na boisku. To ofensywny pomocnik, który z linii pomocy wchodzi bardzo ostro do gry przy polu karnym.

- Kto sięgnie po mistrzostwo Europy?
- Nie mam faworyta. Trzeba patrzeć na to co się działo w przeszłości, które kraje w tych rozgrywkach wyróżniały się i którzy piłkarze wybijali się podczas turnieju finałowego. A więc Francuzi, Anglicy, Włosi czy Niemcy. To się nie zmienia. Bardzo dobrze, że Polacy tak daleko zaszli. Trzeba zrobić kolejny krok, aby dokończyć robotę.

- Trafiliśmy do grupy śmierci z Belgią, Włochami i Hiszpanią. Jakie mamy szanse?
- Nie chcę typować. Życzę naszym chłopakom, aby rozgrywali dobre mecze, nie bali się konfrontacji z rywalami. Umiejętnościami piłkarskimi są zbliżeni do zespołów, z którymi przyjdzie im walczyć.

Polska U21

i

Autor: CYFRA SPORT
Najnowsze