Maciej Rybus, Olympique Lyon

i

Autor: East News

Fatalna sytuacja Macieja Rybusa w Lyonie. Latem zmieni klub?

2017-04-14 14:28

Maciej Rybus coraz poważniej myśli o zmianie klubu. I nie ma się co dziwić. W czwartkowym meczu Ligi Europy Olympique Lyon - Beskitas Stambuł Polak nie znalazł się nawet w kadrze meczowej, a spotkanie śledził z trybun. Ostatni mecz dla swojej drużyny rozegrał... dwa miesiące temu!

Dla Rybusa transfer do Lyonu miał być życiową szansą. Po kilku latach spędzonych w Tereku Grozny były piłkarz Legii Warszawa zdecydował się spróbować sił na zachodzie i jego początek w Ligue 1 był naprawdę obiecujący. Do końca listopada był zwykle podstawowym zawodnikiem ekipy Olympique, a jeśli omijał całe mecze, to z powodu kontuzji.

Problemy zaczęły się jednak w grudniu, a w styczniu nastąpiła ich prawdziwa eskalacja. W 2017 roku Polak zagrał tylko w czterech meczach, ale w pierwszym składzie wybiegł zaledwie dwukrotnie - na spotkanie Pucharu Ligi z Marsylią i Ligi Europy z AZ Alkmaar. A w lidze francuskiej ostatni raz wystąpił... 8 lutego przeciwko Nancy! Od tamtej pory czterokrotnie nie podnosił się z ławki rezerwowych, a pięć razy nie znalazł się nawet w kadrze meczowej.

Podobnie było podczas ostatniego meczu LE z Besiktasem. Rybus poczynania kolegów śledził z trybun i coraz głośniej mówi się o tym, że latem zmieni on klub. Już jakiś czas temu twierdził, że to jego najgorszy czas w karierze, a od tamtej pory sytuacja ani trochę się nie poprawiła.

Jednym z możliwych kierunków dla Polaka jest... powrót do Legii Warszawa. Co prawda w stołecznym klubie nikt oficjalnie nie potwierdza zainteresowania piłkarzem, ale na transfer kolegę namawiał m.in. Jakub Rzeźniczak. Co na to sam zainteresowany? Jeśli oferta od "Wojskowych" faktycznie się pojawi, to zapewne Rybus wnikliwie ją przeanalizuje.

Najnowsze