Fernando Santos

i

Autor: Cyfra Sport Fernando Santos

Bolesne wieści

Fernando Santos usłyszał fatalne wieści. Nie może z tym nic zrobić, prawdziwy cios

2023-05-16 10:46

Fernando Santos za niespełna miesiąc ponownie spotka się z reprezentantami Polski. Biało-Czerwonych czekają mecze z Niemcami i Mołdawią, ale przed czerwcowym zgrupowaniem nie brakuje problemów. Portugalski selekcjoner właśnie usłyszał fatalne wieści, na które nie ma żadnego wpływu. Jest to prawdziwy cios przed zbliżającymi się meczami reprezentacji.

Za równo miesiąc, 16 czerwca, reprezentacja Polski zagra towarzyski mecz z Niemcami. Rywalizacja z zachodnimi sąsiadami zawsze wywołuje duże emocje wśród kibiców, a cztery dni później Biało-Czerwoni rozegrają z Mołdawią kolejne spotkanie eliminacji do Euro 2024. Sezon klubowy dobiega końca i powoli zbliża się czas powołań Fernando Santosa, ale na finiszu ligowych zmagań nie brakuje problemów - zwłaszcza w defensywie. W poniedziałkowym meczu Empoli z Sampdorią kontuzji doznał Sebastian Walukiewicz, który dopiero co wskoczył do pierwszego składu. Już po 31 minutach musiał zejść z boiska i trudno przypuszczać, by był w pełni gotowy na czerwcowe zgrupowanie. Był to drugi cios dla Santosa w odstępie zaledwie kilkudziesięciu godzin, bo w niedzielę z urazem schodził inny z kadrowiczów - Paweł Dawidowicz, który właśnie poznał diagnozę.

Fernando Santos usłyszał fatalne wieści

Hellas Werona przegrał u siebie 1:0 z Torino, a Polak opuścił boisko już po 45 minutach. Portal Meczyki.pl przekazał, że uraz wykluczy Dawidowicza z gry do końca sezonu. To stawia pod dużym znakiem zapytania jego obecność na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji. Niespełna 28-latek naderwał mięsień dwugłowy uda i jest to jego czwarty uraz w tym sezonie, w którym rozegrał 22 mecze. 20 z nich zaczął w pierwszym składzie, ale tego bilansu nie zdoła już poprawić. Kontuzje Walukiewicza i Dawidowicza mocno komplikują sytuację polskiej defensywy.

Selekcjoner nie będzie mógł skorzystać także z zawieszonego za doping Bartosza Salamona. Z kolei w słabej formie są Jan Bednarek i Kamil Glik, którzy do tego spadli z Southampton i Benevento z - odpowiednio - Premier League oraz Serie B. Wydaje się, że pewniakami do kadry są Jakub Kiwior z Arsenalu i Kamil Piątkowski z Gentu, ale wygląda na to, że Santos będzie musiał się mocno pogłowić nad resztą powołań. 

Sonda
Czy Fernando Santos awansuje z Biało-Czerwonymi do finałów EURO 2024?
Listen on Spreaker.
Najnowsze