Grzegorz Krychowiak postanowił powiedzieć o swojej nadchodzącej przyszłości. Były pomocnik reprezentacji Polski spadł w sezonie 2023/2024 z ligi z Abha Club i pozostał wolnym zawodnikiem. O jego usługi miało pytać Bordeaux, które chce odbudowywać klub z bankructwa, Raków Częstochowa, czy występujące w Championship Hull City. To nie jest jedyny możliwy kierunek transferu - zainteresowanie piłkarzem wyrażał cypryjski Anorthosis Famagusta, który miał wystosować do zawodnika propozycję transferu. Swoją sytuację postanowił skomentować w rozmowie z "Faktem" sam Krychowiak, który powiedział wprost, czy będzie jeszcze grał w piłkę. Te słowa nie pozostawiają wątpliwości.
Grzegorz Krychowiak szczerze o swojej przyszłości. Miał dostać ofertę, przedstawił stanowisko
O propozycji klubu Famagusty poinformował w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet" rzecznik prasowy Christoforos Michaeloudis.
- Prowadzimy rozmowy z Krychowiakiem, wysłaliśmy ofertę. Czekamy na jego odpowiedź - przekazał informację działacz klubu.
Sam piłkarz nie ukrywa, że nie wie jeszcze, co dalej ze swoją karierą. Jak sam zaznacza, nie potrafi określić, czy zobaczymy go jeszcze w barwach klubowych, czy może przy okazji meczu pożegnalnego.
- Oczywiście, że tak! A czy na mecz pożegnalny, czy do regularnego grania w klubie, to zobaczymy - stwierdził w wywiadzie dla "Faktu".
Sam miał także dostać ofertę pracy jako dyrektor sportowy, ale na razie nie czuje, aby mógł podjąć taką rolę.
- -Nie zamykam przed sobą żadnych drzwi. Praca dyrektora sportowego jest bardzo ciekawa. Zresztą otrzymałem już ofertę pracy w tej roli, ale uznałem, że to jeszcze nie jest ten czas - mówi Krychowiak.