Jacek Bąk o nominacjach Paulo Sousy na EURO. Każdy gracz jest na wagę złota

Jacek Bąk wiele przeżył z reprezentacją Polski. Zagrał w 96 meczach kadry. Był na MŚ 2002 i 2006 oraz EURO 2008. Jak zapatruje się na powołania trenera Paulo Sousy? - O tym, że Kamil Grosicki znalazł się tylko na liście rezerwowej zadecydowała jego sytuacja w Anglii – analizuje były reprezentant Polski. - Nie grał, więc pod tym względem rozumiem selekcjonera. Jeśli zawodnik nie gra dłuższy okres, to średnio, żeby był powoływany do kadry. Piłkarz nie czuje się tak dobrze, jak wtedy gdy występuje regularnie. Wiem to po sobie. Ale z drugiej strony Grosicki to doświadczony zawodnik, a my nie mamy tak dużego wyboru jak Francuzi czy Włosi. U nas każdy gracz jest na wagę złota. Tak jak Kamil Glik, który najpierw u Portugalczyka usiadł na ławce, ale szybko okazało się, ile jest wart dla zespołu. Trener Sousa wybrał tak, a nie inaczej i będzie z tego rozliczany. Na liście rezerwowej jest też Sebastian Szymański, ale on mnie nie przekonywał, choć to chłopak o dużym potencjale. Z Kolei Kacper Kozłowski to materiał na przyszłość, ale wózka na EURO nie pociągnie. Musi się uczyć – zaznaczył Jacek Bąk.

Marek Jóźwiak ocenia wybory selekcjonera kadry. Wskazuje zawodników, których brakuje wśród powołanych na EURO