- Jeśli to prawda, że Cash nie został powołany z powodów zdrowotnych, to zgadzam się z Michałem Probierzem. Ale brakuje mi wypowiedzi samego piłkarza – zareagował na brak Casha wśród powołanych Jan Tomaszewski. Tyle, że piłkarz Aston Villi bardzo szybko zabrał głos wydając oświadczenie, w którym nie ma nic o tym, że aktualnie ma problemy ze zdrowiem.
- Po bardzo udanym sezonie w Aston Villii miałem nadzieję, że uda mi się przełożyć moją formę z klubu na zbliżające się mistrzostwa Europy. Ale niestety tak się nie stanie. Szanuję decyzję Trenera i będę ciężko pracować, aby powrócić jesienią i być gotowym do meczów Ligi Narodów[...] Uwielbiam reprezentować swój kraj i chciałem dać z siebie 100%, aby tego lata z dumą reprezentować Polskę i pomagać drużynie. Jestem załamany, że nie będę w stanie tego zrobić. W ostatnich tygodniach robiłem wszystko, aby być w pełni zdrowym i ciężko pracowałem mając w głowie jedną myśl - być częścią kadry na Euro – dodał Cash
Tę wersję potwierdzają słowa ojca, który w rozmowie z portalem sport. pl wyjawił, że w ostatnich tygodniach nikt ze sztabu reprezentacji nie kontaktował się z jego synem, dodając przy tym, że byłby on gotowy na towarzyskie mecze z Ukrainą (7czerwca) i Turcją (10 czerwca). Tomaszewskiego mocno zbulwersowała cała sytuacja i pominięcie Casha w powołaniach. - Skoro grał ostatnie mecze w europejskich pucharach i w lidze, a wiemy że jego klub zakwalifikował się do Ligi Mistrzów, to nie rozumiem, jak mógł zostać pominięty przez Probierza. Dla mnie to niezrozumiałe. Jeśli miałby kontuzję, to nie mamy o czym mówić. Ale jeśli nawet ojciec mówi, że syn mógłby grać, to na miejscu piłkarza powiedziałbym: Dziękuję za grę w kadrze dopóki trenerem będzie Probierz – dodaje były znakomity bramkarz.