Jan Tomaszewski podtrzymał swoją opinię o tym, że Jerzy Brzęczek powinien zostać zwolniony z reprezentacji Polski. Według historycznej postaci naszego futbolu, obecny selekcjoner nie spełnia wymagań i musi odejść. Tym razem Tomaszewski w programie Super Sport postanowił przedstawić idealnego kandydata na następcę byłego szkoleniowca Wisły Płock. Zdaniem ikony "Orłów Górskiego" biało-czerwoną kadrę powinien przejąć... Niemiec. Dlaczego? Wszystko konkretnie uargumentował. - Najlepszym rozwiązaniem byłoby prowadzenie naszej reprezentacji przez Niemca. Naszym zawodnikom jest bliżej do tego futboli niż tego z południa Europy - zaczął Tomaszewski.
Jan Tomaszewski ZMIAŻDŻYŁ Piotra Zielińskiego. "Jest kompletnym ZEREM" [WIDEO]
- Żyjemy w podobnym klimacie i Niemiec byłby najlepszy, bo miałby podobnych zawodników jak mają za zachodnią granicą. Niemcy brak techniki niwelujątaktyką czy zaangażowaniem w grę i powinniśmy z tego korzystać. Nasze dzieci są lepsze do piłki niż niemieckie, bo są cwane, a to ważne w tej dyscyplinie. Tylko trzeba ich monitorować - dodał po chwili Jan Tomaszewski. Znana postać polskiego futbolu uważa jednak, że prezes PZPN Zbigniew Boniek nie powinien jednak rezygnować z Polaków w sztabie szkoleniowym. - Pod jednym warunkiem. Asystentem tego trenera będzie któryś z Polaków. Może Piotr Stokowiec, Michał Probierz, a nawet Jerzy Brzęczek. Praca w reprezentacji musi być kontynuowana. Tak, by asystent później mógł przejąć drużynę i w dalszym ciągu zostanie zachowana ciągłość pracy - kontynuował.
Podczas programu na żywo pojawił się pomysł przejęcia kadry przez Juergena Klinsmanna. Ta niemiecka kandydatura nie spełnia jednak wymagań byłego bramkarza. - Juergen Klinsmann był wspaniałym piłkarzem, ale wyjechał do Ameryki. Nabrał tamtejszych nawyków. Uważa, że jest najlepszy. Przestał patrzeć realnie na europejski futbol. Kiedy chciał zaszczepić swoje metody w Hercie, to mu nie wyszło. Za bardzo stał się amerykański - zauważył Tomaszewski.