Debiut Matty'ego Casha w trakcie piątkowego starcia reprezentacji Polski przeciwko Andorze odbił się szerokim echem, a kibice w całym kraju mogli zobaczyć, jak w koszulce z orzełkiem na piersi wypadł piłkarz Aston Villi. Swoje przemyślenia na temat występu gracza ma Jerzy Dudek. Były bramkarz kadry, Liverpoolu i Realu Madryt podzielił się swoimi odczuciami i zwrócił uwagę na bardzo istotne szczegóły.
Reprezentant Polski szczerze o swojej sytuacji. Padły ostre słowa, mowa o zmęczeniu
Jerzy Dudek ocenił grę Matty'ego Casha. Padły ważne słowa
Zdaniem Dudka, trzydzieści minut Casha w starciu przeciwko Andorze pokazało, jak klasowy zawodnik dołączył do kadry narodowej. Były bramkarz zaznacza, że nie jest zupełnie zdziwiony, że Paulo Sousa nalegał na przyznanie paszportu obrońcy Aston Villi.
- Cash miał tak naprawdę dwie akcje, gdzie zgrał i wyszedł na pozycję. Dwukrotnie zrobił taki sprint, że pozostali nasi zawodnicy nie zbliżyli się prędkością do niego. Widać, że Cash występuje w dobrym klubie i w dobrej lidze. Nic dziwnego, że Sousa nalegał na to, żeby ten zawodnik mógł grać dla kadry. Jak już się zaaklimatyzuje, to powinniśmy mieć z niego dużo pożytku - mówi Dudek na łamach "Przeglądu Sportowego".
Nie dali rady wicemistrzom świata. Poznaliśmy potencjalnego rywala Polaków w barażach
Aby zobaczyć zdjęcia domniemanej partnerki Matty'ego Casha, przejdź do galerii poniżej.
Cash pomoże Polsce w trakcie baraży? Dudek nie ma wątpliwości
Były reprezentant Polski zaznaczył, że powołanie Matty'ego Casha może być kluczowe w kontekście barażów do mistrzostw świata w Katarze. Zdaniem emerytowanego gracza, zawodnik powinien do marca przejść proces aklimatyzacji i stać się bardzo znaczącym ogniwem Biało-Czerwonych.
- Dobrze, że udało się go powołać już teraz, w momencie gdy wynik eliminacji był tak naprawdę rozstrzygnięty. Wydaje się, że jeśli wszystko dobrze pójdzie, to w marcu będziemy mieli gotowego piłkarza - zaznacza były reprezentant Polski.