Mimo wysokiej wygranej w meczu eliminacji do mistrzostw świata w 2022 r. przeciwko San Marino, wielu kibiców było rozczarowanych występem naszej drużyny narodowej. Skazą na okazałym zwycięstwie Polaków była stracona bramka, która zapisała się w historii sanmaryńskiej piłki nożnej. W kuriozalnego gola dla gospodarzy spotkania zamieszani byli Kamil Piątkowski i Michał Helik, którzy wystawili piłkę Nicoli Nanniemu, a ten nie miał problemów z pokonaniem w sytuacji sam na sam Łukasza Skorupskiego. Występ obu polskich defensorów został mocno skrytykowany, a teraz do sieci trafiło nagranie z szatni.
Wyciekło co Lewandowski naprawdę sądzi o Sousie. Dobitne słowa, zero wątpliwości
Bura dla Piątkowskiego od kapitana
Tuż po zakończeniu spotkania kapitan reprezentacji, Robert Lewandowski, postanowił porozmawiać z jednym z młodszych kadrowiczów – Kamilem Piątkowskim. Napastnik Bayernu Monachium miał ewidentne zastrzeżenia do postawy obrońcy grającego na co dzień w drużynie Red Bull Salzburg i zamierzał szybko wyjaśnić mu swój punkt widzenia. Na nagraniu widać duże zaangażowanie kapitana reprezentacji, a także skupienie Piątkowskiego, który z pokorą słuchał porad starszego kolegi. Słowa te z pewnością wziął do siebie.
- Jeśli pressujący zawodnik podejdzie z tej strony, możesz zagrać piłkę do drugiego środkowego obrońcy albo nawet rozegrać ją przez defensywnego pomocnika. Wtedy ich pressing się nie uda, a przez twoje dzisiejsze zachowanie jeden zawodnik rywali może odciąć trzech naszych piłkarzy. Musisz wyzbyć się tego nawyku. Musisz się naprawdę skupić, inaczej ciężej będzie zarówno tobie, jak i innym – przekazał Lewandowski młodszemu koledze.
Tak balanguje gwiazda reprezentacji Anglii. Kasa, alkohol, kobiety i rozbite samochody
W udostępnionym przez portal Łączy nas piłka materiale słychać, jak Piątkowski przytakuje kapitanowi. Zgadza się on ze słowami „Lewego” i widać, że wie, nad czym powinien pracować. 21-letni obrońca, który został młodzieżowcem sezonu 2020/21 PKO BP Ekstraklasy, zamienił przed sezonem Raków Częstochowa na austriacki Red Bull Salzburg. W nowej drużynie zdążył już rozegrać dwa mecze w lidze, a w jednym z nich popisał się asystą. Takie porady od najlepszego piłkarza świata 2020 roku mogą tylko pomóc jego karierze.