Przez lata przyciągał do siebie spore kłopoty. Sławomir Peszko był bohaterem wielu memów i żartów, a także autorem wielu skandali. W jego przypadku jest to już jednak jedynie przeszłość. Były reprezentant kraju to obecnie zawodnik Wieczystej Kraków, a ostatnio pojawił się na antenie TVN w programie Kuby Wojewódzkiego. Podczas talk-show "Peszkin" opowiedział o swoim życiu i podejściu do memów. Kibiców najmocniej rozbawiła jednak historia o oglądaniu meczów kadry z mamą.
Lewandowski nie przeżywał tego od dawna. BŁAGALNE prośby kibiców, polały się łzy
Mama Peszki była przekonana, że widziała w telewizji... Jezusa. Stało się tak właśnie podczas reprezentacji Polski. - Wyglądało to [fryzura Krychowiaka przyp. red.] komicznie. Oglądałem mecz z mamą i ona mówi: Jezus! - śmiał się w programie Wojewódzkiego Peszko. Nie zabrakło także tematu kontuzji Roberta Lewandowskiego. - To jest coś bardziej poważnego, niż myślał, ale nie na tyle, by robić histerię i by to, co chciał osiągnąć, mogło mu zniknąć. Będzie grał i walczył o te 41 bramek - przyznawał.
Sławomir Peszko znakomicie poradził sobie w programie Kuby Wojewódzkiego. Opowiedział o tym, jak radził sobie z memami i hejtem. - Kiedyś wpadłem na to wszystko wieczorem i myślę "co tu z tym zrobić?". Stwierdziłem, że będę to powoli obracał w żart i traktował z dystansem, aż ludzie się do tego zaczną przyzwyczajać - powiedział.
Kucharski ostro UDERZA w Lewandowskiego. Mówi o nim "pupilek władzy"? Jest wątek TVP
"Peszkin" to 44-krotny reprezentant Polski. W trakcie zawodowej kariery grał m.in. w Wiśle Płock, Lechu Poznań, Wiśle Kraków, FC Koeln, Wolverhampton Wanderers czy Parmie. Na swoim koncie ma jeden tytuł mistrza Polski.