Dziesiąte czyste konto? Bułka z masłem!
W ostatniej kolejce Nicea pokonała 1:0 Tuluzę, a Bułka po raz ósmy z rzędu, a dziesiąty ogółem zachował czyste konto. To niesamowita passa polskiego bramkarza. W tym sezonie polski bramkarz dostał szansę i w najlepszy możliwy sposób spłaca kredyt zaufania, którym obdarzył go sztab francuskiego klubu. Ostatnim piłkarzem, który go pokonał był we wrześniu Kylian Mbappe z PSG. Francuz zdobył wtedy dwie bramki, ale Nicea wygrała 3:2. - W ciągu czterech miesięcy przeszedł drogę od zmiennika do jednego z najbardziej szanowanych bramkarzy na arenie międzynarodowej - powiedział Francesco Farioli, trener Nicei, cytowany przez PAP.
W pogoni za rekordem Francuza
Polak pracuje na to, aby wyrównać osiągniecie sprzed lat. Rekordzistą ligi francuskiej jest były bramkarz Bordeaux - Gaetan Huard, który w sezonie 1992/93 nie dał się pokonać w 13 kolejnych występach. Uzbierał 1176 minut z czystym kontem. - Ten rekord pewnie wkrótce stanie się jego obsesją - powiedział Francuz, cytowany przez PAP.
Dokonania budzą szacunek
W tym momencie seria Bułki bez puszczonego gola wynosi 723 minuty. Jeśli marzy o pobicie wspomnianego rekordu, to w pięciu kolejnych meczach ligowych musi być bezbłędnym, a w szóstym nie dać się pokonać przez cztery minuty. Gdy to zrobi, to przejdzie do historii. Ale obecne dokonania już budzą szacunek.
Bartosz Kapustka wrócił na dobre? Trener Legii mówi o pasji, osobowości i energii gwiazdy