Mateusz Borek rozpływa się nad polskim talentem. Nie ma wątpliwości, nowa twarz w reprezentacji Polski ?

Mateusz Borek odniósł się do tematu reprezentacji Polski. Dziennikarz, znany z komentowania spotkań kadry narodowej w TVP, postanowił powiedzieć, kto jest jego zdaniem jednym z największych talentów polskiej piłki. Dziennikarz nie ma wątpliwości, że jesteśmy świadkami początku wielkiej kariery, a sam gracz powinien spotkać się z Robertem Lewandowskim.

Marta Linkiewicz zaskoczona przez fankę. Wyginała się w seksownym bikini, a ta chciałaby ją w łazience

Mateusz Borek zachwycony polskim talentem. Młody gracz zrobił na nim wielkie wrażenie

Okazuje się, ze uwagę Mateusza Borka przyciągnął Mateusz Musiałowski. Młody pomocnik, występujący w młodzieżówce Liverpoolu uważany jest przez znawców za jeden z największych talentów europejskiej piłki i tylko kwestią czasu ma być, aż dostanie on powołanie do pierwszej drużyny "The Reds".

- To niezwykły talent. To jest perła, to diament. Ostatnio miałem kontakt z Jerzym Dudkiem, który rozmawia z różnymi ludźmi w Liverpoolu. Tam cały czas mówią - Musiałowski, Musiałowski, Musiałowski  (...) Sądzę, że za chwilę Musiałowski przyjedzie na zgrupowanie reprezentacji. To jest perspektywa kilku następnych miesięcy - mówił dziennikarz w programie "Polacy pod Lupą".

Artur Szpilka wzniósł się na wyżyny romantyzmu! Wiele kobiet oddałoby wszystko za taki gest

Aby zobaczyć zdjęcia żony Mateusza Borka, przejdź do galerii poniżej.

11 zdjęć

Musiałowski powinien spotkać się z Lewandowskim. Mateusz Borek nie ma wątpliwości

Zdaniem dziennikarza, młody gracz wielokrotnych mistrzów Anglii powinien spotkać się z Robertem Lewandowskim. Miałoby to pomóc pokierować mu sportową karierą.

- Chciałbym, żeby taki chłopak przyjechał, żeby Lewandowski z nim pogadał, żeby Musiałowski zobaczył, ile mu brakuje do jednego z najlepszych piłkarzy świata. (...) Dla Musiałowskiego to byłby nieprawdopodobny kop. W Liverpoolu wiedzą, jaka to jest skala talentu, ale to też byłby impuls, żeby szybciej wrzucić go do pierwszej drużyny "The Reds" - mówi Mateusz Borek.