To było jedno z najłatwiejszych zwycięstw reprezentacji Polski w ostatnim czasie. Wielu kibiców nie pamiętało już, jak to jest, gdy kadra zdobywa więcej niż jedną, czy dwie bramki. W rywalizacji z Estonią fani zgromadzeni na PGE Narodowym oraz przed telewizorami zobaczyli aż pięć goli strzelonych przez biało-czerwonych, którzy w dobrym stylu awansowali do finału baraży o Euro 2024. Był to jednak pierwszy, łatwiejszy krok w drodze na mistrzostwa Europy, bo teraz Polacy zagrają na wyjeździe z Walią.
I jest pewne, że wtorkowe spotkanie w Cardiff będzie zdecydowanie trudniejszym wyzwaniem dla biało-czerwonych niż rywalizacja z Estonią. Niemniej polscy piłkarze mieli powody do radości po wysokim zwycięstwie i ze spokojną głową mogą podchodzić do kolejnego wyzwania. Tuż po spotkaniu na PGE Narodowym znaleźli nawet chwilę, aby przystanąć z kibicami, rozdać kilka autografów i zrobić sobie zdjęcia z fanami.
Cash przy suto zastawionym stole. Uśmiechy po meczu z Estonią
Fotoreporterzy przyłapali również Matty'ego Casha, który najprawdopodobniej z najbliższymi mu osobami siadł przy stole i poświęcił im chwilę. Znajomi piłkarza świętowali wygraną przy alkoholu. Na stole widać kilka piw oraz małe kieliszki. Rzecz jasna Cash na większe świętowanie nie mógł sobie pozwolić, ale miejmy nadzieję, że okazja do tego będzie po wtorkowym spotkaniu.