To było iście królewskie powitanie jednego z najlepszych piłkarzy reprezentacji Polski podczas Euro 2016. Michał Pazdan wspólnie z Kamilem Glikiem stworzył mur nie do przejścia i nie raz był ostatnią instancją, która ratowała nasz zespół przed utratą gola. Jego dobra postawa została doceniona przez ekspertów, którzy chwalili jego nieustępliwość i wybierali do najlepszej jedenastki. W poniedziałek w Niepołomicach po godzinie 19 tłumy osób powitały zawodnika, który mieszka tam od pięciu lat, a stamtąd pochodzi jego małżonka. Nie zabrakło gromkiego „dziękujemy, dziękujemy” oraz „Michał Pazdan, Michał Pazdan”. Zarówno dla obrońcy Legii i jego wybranki serca przygotowano specjalne trony, a powitał ich burmistrz miasta. Zawodnik otrzymał w prezencie żelazną tarczę z białym orłem, a synek dostał drewnianą replikę. Natomiast Roman Ptak dostał koszulkę reprezentacji Polski z autografem. - Chciałbym podziękować burmistrzowi za zaproszenie. To wyróżnienie nie tylko dla mojej rodziny i dla mnie, ale też dla całej reprezentacji Polski. Fajnie wziąć udział w takiej uroczystości. Jestem w szoku, bo myślałem, że to odbędzie się w o wiele węższym gronie – nie ukrywał zdziwienia.
Nie zabrakło również zabawnych momentów. W trakcie francuskiego turnieju powstały niezliczone memy na jego temat. Który z nich przypadł mu do gustu? - Najbardziej podobał mi się ten: "Dlaczego Michał Pazdan nie ma znajomych na Facebooku? - Bo wszystkich zablokował – powiedział obrońca biało-czerwonych. Następnie cierpliwie rozdawał autografy zgromadzonej publiczności na dziedzińcu Zamku Królewskiego oraz wykopał kilka podpisanych piłek meczowych Euro 2016.