Jakub Kiwior znalazł się na liście piłkarzy, których Michał Probierz powołał na barażowy mecz z Estonią. Obrońca Arsenalu notuje świetne występy w barwach "Kanonierów" grając na lewej stronie obrony. Jak wskazują jednak eksperci, Probierz zdecyduje się na granie trójką obrońców. Takiego rozwiązania nie rozumie Wojciech Kowalczyk, który wskazuje na to, że selekcjoner powinien postawić na Kiwiora na pozycji, w której sprawdza się bardzo dobrze. Te mocne słowa nie pozostawiają wątpliwości.
Jakub Kiwior zagra na środku obrony? Kowalczyk tego nie rozumie
Jak stwierdził Kowalczyk, stawianie na Kiwiora na środku obrony nie będzie dobrym rozwiązaniem.
- To nie moja wina, że selekcjoner mówi, że on nie będzie grał na czterech obrońców, a Arteta gra na czterech obrońców i Kiwior występuje na lewej obronie. Arteta jest debilem, a Probierz profesorem? - pyta Kowalczyk.
- Mamy lewego obrońcę, grającego u Artety, Kiwiora, a na lewej pomocy mamy najlepszego grajka w Ekstraklasie, Kamila Grosickiego. On nie nadaje się na wahadło, to specjalnie nie damy go do pierwszego składu, żeby Kiwior grał gdzie indziej - mówi były gwiazdor warszawskiej Legii i Betisu Sevilla.