Arkadiusz Milik nie przechodził w ostatnim czasie najłatwiejszego okresu. Z powodu kontuzji stracił bowiem szansę wyjazdu na mistrzostwa Europy. To go jednak nie załamało i rozpoczął intensywną pracę nad powrotem do zdrowia, po którym zamierzał na nowo rozkochać w sobie wszystkich kibiców Olympique Marsylia. I trzeba przyznać, że sztuka ta jak na razie idzie polskiemu zawodnikowi naprawdę bardzo dobrze. W niedzielnym starciu OM z Lorient gracz rozegrał pełne 90 minut i wpisał się na listę strzelców.
Zobacz też: Dramatyczne sceny w Holandii! Trybuna zawaliła się pod kibicami, było o włos od tragedii
Jak można zauważyć po reakcjach na gola Arkadiusza Milika, trafienie to wprawiło w ekstazę całe Stade Velodrome. Nie ma się jednak co dziwić. Marsylia to klub z ogromnymi tradycjami i choć w ostatnim czasie wiodło mu się nieco gorzej, to wszyscy marzą, aby czasy świetności OM powróciły. Drużyna jest też zaangażowana w grę w pucharach. W czwartek stoczy wyjazdowy pojedynek Ligi Europy z Lazio na Stadio Olimpico w Rzymie.