Ostatnie mecze w Lidze Narodów pokazały, że Polacy wciąż mają duże problemy w defensywie. Kamil Glik i Jan Bednarek nie grali tak pewnie, jak potrafią. W przypadku młodszego z defensorów problemem może być fakt, że od początku tego sezonu gra mało, a wypożyczenie z Southampton do Aston Villi raczej nie sprawi, że dostanie więcej szans. Kamil Glik z kolei ma już swoje lata i grając na poziomie Serie B z pewnością coraz trudniej utrzymywać mu najwyższą dyspozycję. Teraz sprawa jeszcze się pogorszyła, bowiem Glik doznał kontuzji i znów będzie przymusowo pauzował.
Kamil Glik wróci przed mundialem
Jak donoszą włoskie media oraz podaje portal Meczyki.pl, Kamil Glik powinien wrócić do gry na koniec października. - 98-krotny reprezentant Polski będzie musiał odpoczywać około 2-3 tygodnie – czytamy na portalu Meczyki.pl. Z jednej strony to świetna informacja – Polak będzie zdrowy przed mundialem w Katarze. Z drugiej strony należy jednak pamiętać, że od końca października do rozpoczęcia mundialu Glik zdoła rozegrać w barwach Benevento maksymalnie 3-4 mecze, więc ciężko tutaj mówić o powrocie do najlepszej dyspozycji.
Nie jest też powiedziane, że od razu po urazie wskoczy do pierwszego składu, choć do tej pory grał wszystko „od deski do deski”, więc jeśli tylko zdrowie pozwoli, Fabio Cannavaro powinien stawiać na polskiego defensora. Zgrupowanie przed mundialem rozpocznie się 14 listopada, dwa dni później Polacy zagrają towarzysko z Chile, a mundial rozpocznie się 20 listopada.